Tak powstają superbakterie odporne na antybiotyki. Zabijają milion osób rocznie

Głównym winowajcą są hodowle przemysłowe zwierząt, gdzie wykorzystuje się ok. 75 proc. wszystkich antybiotyków produkowanych na świecie.

Publikacja: 26.04.2023 11:00

Tak powstają superbakterie odporne na antybiotyki. Zabijają milion osób rocznie

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z nowego raportu organizacji World Animal Protection (WAP), nadmierne wykorzystywanie antybiotyków w hodowli przemysłowej zwierząt stanowi rosnące zagrożenie dla zdrowia publicznego. Autorzy analizy podkreślają, że nawet 84 proc. antybiotyków podaje się zwierzętom nie w celu leczenia istniejących chorób, ale profilaktycznie.

Hodowle przemysłowe są nastawione na osiągnięcie jak największych zysków przy jak najmniejszych kosztach, dlatego zwierzęta są tam trzymane w ścisku, który sprzyja urazom oraz rozwojowi infekcji. System ten, zgodnie z definicją World Animal Protection, „lekceważący fakt, że zwierzęta są istotami czującymi”, zagraża jednak również ludziom. Stosowane w hodowli przemysłowej praktyki prowadzą bowiem do wytworzenia się „superbakterii”, opornych na antybiotyki, które zanieczyszczają środowisko, trafiając do żywności oraz wody pitnej. W efekcie infekcje, które wcześniej były całkowicie uleczalne, okazują się śmiertelne. Konieczność unikania nadużywania antybiotyków w hodowli zwierząt, aby utrzymać ich skuteczność w leczeniu komunikowała wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) a także inne międzyrządowe organizacje zdrowia publicznego.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Zdrowie
Kryzys klimatyczny uderza w przedstawicieli pokolenia Z. Nowe badanie
Zdrowie
Upały będą zabijać coraz więcej osób
Zdrowie
Fatalne dane na temat upałów. Europa przegrywa ze zmianami klimatycznymi
Zdrowie
Niebezpieczne bakterie w owocach morza. Wody Bałtyku szczególnie zagrożone
Zdrowie
Kryzys klimatyczny pogłębia problemy neurologiczne. Więcej migren i demencji