Nowa analiza przeprowadzona przez Instytut Gallupa wykazała, że ludzie, którzy doświadczyli ekstremalnych upałów, częściej zgłaszali gorsze samopoczucie. Zdaniem naukowców, w związku z kryzysem klimatycznym, który powoduje, że temperatury stają się coraz wyższe, globalny dobrobyt może spaść o około 17 proc. do końca tej dekady - podaje CNN.
- To badanie to nowy sposób patrzenia na to, jak zmiany klimatyczne wpływają na ludzi na całym świecie - powiedziała Nicole Willcoxon, dyrektor badawcza projektu Gallupa. - I chociaż istnieje wiele czynników, które wpływają na samopoczucie ludzi, to badanie pokazuje, że istnieje wyraźny związek między wzrostem temperatury a spadkiem oceny życia - dodała i zaznaczyła, że upały mają wpływ na nasze życie, niezależnie od tego, czy zdajemy sobie z tego sprawę.
W ciągu 15 lat Instytut Gallupa przeprowadził badanie wśród 1,75 miliona osób ze 160 krajów. Korzystając z danych temperaturowych z NASA, naukowcy przyjrzeli się ekstremalnym upałom, które miały miejsce 30 dni przed wywiadem z respondentami, a następnie porównali to z ich oceną życia.
Wyniki badań wskazują, że jeden dzień ekstremalnych upałów wiąże się ze spadkiem samopoczucia o 0,56 proc. - To ważne ustalenia, które przywódcy powinni wziąć pod uwagę podczas oceny wpływu zmian klimatycznych - powiedziała Willcoxon. - Myślę, że dużo uwagi poświęca się skutkom ekonomicznym i koncentrowaniu się na tym, jakiego rodzaju ekstremalne warunki pogodowe mogą wystąpić, ale trzeba też się zastanowić, jak to wpływa na ludzi - zaznaczyła.
Czytaj więcej
Zdaniem naukowców, aż 58 proc. znanych ludziom chorób zakaźnych może się łatwiej rozprzestrzeniać przez ekstremalne warunki pogodowe.