Od dłuższego czasu Hiszpania dotkliwie odczuwa skutki kryzysu klimatycznego. W ciągu ostatnich trzech lat kraj cierpiał z powodu niskich opadów i wyjątkowo wysokich temperatur, co doprowadziło do długotrwałej suszy. Ubiegły rok był szóstym najbardziej suchym rokiem w Hiszpanii od czasu rozpoczęcia pomiarów w 1961 roku.
Z powodu suszy w wielu zbiornikach wodnych w całym kraju odnotowano zdecydowanie mniejsze ilości wody. Konsekwencje anomalii pogodowych odczuwają mieszkańcy niemal wszystkich regionów, ale z wyższymi niż zwykle temperaturami mierzy się przede wszystkim Katalonia, region z ośrodkiem kulturalnym i administracyjnym w Barcelonie. Eksperci ostrzegają, że może być jeszcze gorzej. Długotrwały brak opadów może bowiem mieć tragiczne skutki między innymi dla rolnictwa.
Czytaj więcej
Jak poinformowała hiszpańska agencja meteorologiczna, władze Hiszpanii uratowały ryby, które mogły umrzeć w wyniku przedłużającej się w kraju suszy.
2,2 mld euro na złagodzenie skutków suszy
Hiszpański rząd, chcąc możliwie najbardziej złagodzić skutki suszy, zdecydował, że przeznaczy na ten cel 2,19 mld euro. Pieniądze wydane zostaną między innymi na nowe dostawy wody, różnego rodzaju dotacje i bezpośrednią pomoc dla rolników.
Jak powiedziała minister środowiska Teresa Ribera, jej ministerstwo wyda 1,4 mld euro na budowę nowej infrastruktury. Obniżone zostaną także opłaty dla dotkniętych suszą gospodarstw. Ministerstwo rolnictwa zapewni zaś dodatkowe 784 mln euro na wsparcie produkcji rolnej w kraju, który jest głównym eksporterem owoców i warzyw w Europie. Resort postara się także odciążyć rolników, którzy mierzą się z wciąż rosnącymi kosztami.