Choć dotychczas larwy mącznika były wykorzystywane głównie jako karma dla niektórych zwierząt domowych lub przynęta wędkarska, już wkrótce mogą trafić również na nasze stoły. Jak dowodzą naukowcy z Uniwersytetu Wonkwang w Korei Południowej, przyrządzenie tych owadów z cukrem, nadaje im wyraźny smak mięsa.
Zespół badawczy przeanalizował aromat mącznika w całym jego cyklu życia, od larwy do dorosłego osobnika. W przypadku surowych larw odnotowano zapach mokrej ziemi, kukurydzy oraz krewetek. Zauważono też, że po ugotowaniu na parze nabierają smaku słodkiej kukurydzy, a pieczone i smażone w głębokim tłuszczu smakują jak krewetki. Wynika to z wytwarzania związków smakowych, zawierających pirazyny, alkohole i aldehydy, zbliżonych do tych, które powstają w trakcie przetwarzania mięsa i owoców morza. Podczas gotowania tych owadów z cukrem można natomiast uzyskać aromaty podobne do mięsa oraz pikantne, co jest wynikiem interakcji białka i cukrów.
Czytaj więcej
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego, amerykańska dieta zawiera dwa razy więcej białka niż zalecają specjaliści.
Naukowcy podkreślają, że odkrycie może stanowić ważny krok w rozwoju rynku alternatywnych źródeł białka. Jak wynika z danych ONZ, do 2050 roku światowa populacja ma osiągnąć 9,7 miliarda ludzi, a do końca stulecia niemal 11 miliardów. To ogromne wyzwanie w kontekście zapewnienia zrównoważonych źródeł białka, przy jednoczesnym ograniczeniu hodowli zwierząt, aby zredukować emisje gazów cieplarnianych. Hodowla owadów wiąże się ze znacznie mniejszym śladem węglowym oraz wodnym.
W ubiegłorocznym raporcie ONZ podkreślono, że uwzględnienie owadów w diecie niesie za sobą szereg korzyści, takich jak poprawa bezpieczeństwa żywnościowego oraz zmniejszenie śladu ekologicznego.