Aktualizacja: 21.11.2024 16:57 Publikacja: 20.10.2023 09:21
Foto: Adobe Stock
19 października na skrzynki mailowe kluczowych spółek energetycznych i banków trafił apel, nawołujący do odejścia od inwestowania w Polsce w wytwarzanie energii z biomasy drzewnej. Drewno pochodzące z Lasów Państwowych stanowi między 20 a 90 proc. biomasy spalanej przez polski sektor bioenergii. Aktywiści przekonują, że „lasy to nie paliwo” i sprzeciwiają się wielkoskalowym elektrowniom biomasowym.
Obecnie w Polsce każdego roku elektrownie i elektrociepłownie spalają ponad 5 mln m3 biomasy drzewnej. Jest to 140 razy więcej niż 15 lat temu. Apel zwraca uwagę podmiotów, które planują inwestycje w sektorze bioenergii na szkodliwość spalania biomasy drzewnej oraz na brak poparcia społecznego dla tej formy wytwarzania energii. W apelu zwrócono się do spółek energetycznych spalających biomasę i instytucji, które finansują instalacje biomasowe, o to, aby dla dobra społeczeństwa, przyrody i klimatu, odeszły od inwestowania w projekty, które zwiększą zużycie biomasy drzewnej.
Choć podczas szczytu klimatycznego COP26, który odbył się trzy lata temu w szkockim Glasgow, ponad 100 krajów zobowiązało się do podjęcia wysiłków w celu wyeliminowania deforestacji, najnowsze dane wskazują, że wylesianie na świecie w 2023 roku wzrosło. To bardzo niepokojące – alarmują eksperci.
– Zależy nam na tym, aby na drodze do osiągnięcia tych 20 proc. lasów chronionych przed wycinką, uwzględnić interesy wszystkich stron, stąd pomysł stworzenia Narady o Lasach i zespołów, w ramach których wszyscy mogą wspólnie zasiąść do stołu i porozmawiać – mówi Mikołaj Dorożała, Wiceminister klimatu i środowiska oraz Główny Konserwator Przyrody.
Według danych agencji badań kosmicznych INPE, w pierwszym kwartale 2024 roku poziom wycinki lasów w Amazonii w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej spadł aż o 40 procent.
Większość grzybiarzy jest zdania, że najlepszym momentem na zbiory grzybów jest połowa lata bądź jesień, ale w tym roku sezon zaczął się zaskakująco szybko.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Coraz częstsze kradzieże drewna z lasu mogą mieć fatalne skutki dla Francji – ostrzegają eksperci. Szacuje się, że w ostatnim czasie nielegalnie wycięto tak dużą liczbę drzew, że pozyskane z nich drewno kosztować mogło setki tysięcy euro. Władze starają się namierzyć złodziei i nie dopuścić do katastrofy ekologicznej.
Trwa spór o władzę nad imperium Zygmunta Solorza. Mimo tego Cyfrowy Polsat, główna część imperium miliardera, pobił oczekiwania rynku kapitałowego co do zysków i podtrzymuje strategiczne plany. Jak to zrobił i na co będzie wydawać pieniądze?
Firma Rafako podjęła decyzję o uruchomieniu procedury zwolnień grupowych zgodnie z ustawą o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Raciborska spółka zatrudnia blisko 700 osób.
Gospodarstwa domowe w przyszłym roku za prąd będą nadal płacić po 500 zł/MWh. Z tzw. mrożenia cen nie będą mogły jednak już korzystać samorządy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa. Samorządy są podzielone w sprawie wstrzymania wsparcia dla nich.
Z naszych analiz wynika, że pewność dostaw energii w kolejnych latach może być zachowana, ale potrzebujemy działań, które zmniejszą ryzyka. A tych jest sporo – mówi dr Artur Kopijkowski-Gożuch, dyrektor Narodowego Centrum Analiz Energetycznych.
Rząd przedłuża na 2025 rok działania osłonowe, które mają ochronić gospodarstwa domowe przed wzrostem rachunków za energię elektryczną. Za MWh zapłacimy nadal 500 zł. Na rozwiązania dotyczące mrożenia cen energii elektrycznej rząd przeznaczy w 2025 roku ok. 5,4 mld zł.
W ocenie Najwyższej Izby Kontroli działania poprzedniego rządu związane z organizacją importu i dystrybucji węgla kamiennego w związku z wprowadzeniem embarga na dostawy z Rosji nie były prawidłowe. Zostały one podjęte z opóźnieniem i bez koordynacji pomiędzy uczestniczącymi w nich podmiotami. NIK skierowało także wnioski do prokuratury.
Rząd przedstawił projekt ustawy o mrożeniu cen energii w 2025 r. Jest on we wtorek przedmiotem obrad Rady Ministrów. Gospodarstwa domowe nadal będą płacić 500 zł za MWh. Ceny nie będą już jednak mrożone dla małych i średnich przedsiębiorców.
Rozmowa z Grzegorzem Zielińskim, szefem departamentu Energy Europe w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas