„Brazylijczycy przyzwyczaili się do samochodów i ciężarówek grzęznących na autostradzie BR-319. Tym razem na szczęście dobiega końca” – napisał na Twitterze prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, ilustrując swoje słowa filmem, ukazującym głębokie błoto na drodze. Wpis odnosi się do zezwolenia na ułożenie polnej autostrady, przecinającej jeden z chronionych obszarów amazońskiego lasu deszczowego, które wydał brazylijski rząd. Połowa długości 900-kilometrowej drogi BR-319, łączącej największe amazońskie miasto Manaus z resztą Brazylii, jest wciąż nieutwardzona, a z uwagi na trwającą sześć miesięcy porę deszczową, przez długi czas jest nieprzejezdna.
Walczący o reelekcję Bolsonaro twierdzi, że kontrowersyjny projekt zapewni płynność ruchu drogowego w kraju.
Ze stanowiskiem Bolsonaro nie zgadzają się naukowcy, którzy ostrzegają, że realizacja planu doprowadzi do masowego wycinania bezcennych lasów deszczowych. Przypominają, że najwięcej terenów Amazonii jest wylesianych wzdłuż dróg, do których dostęp jest łatwiejszy, z uwagi na większą wartość ziemi. Jak wynika z badań, utwardzenie drogi przyczyniłoby się do pięciokrotnego wzrostu wylesiania do 2030 roku. Wątpliwe jednak, by brazylijski prezydent wziął sobie te dane do serca – od czasu objęcia przez Bolsonaro urzędu wycinki amazońskiego lasu deszczowego gwałtownie wzrosły, osiągając w ubiegłym roku najwyższy poziom od 15 lat.
Czytaj więcej
W walce ze zmianami klimatycznymi nie możemy już dłużej liczyć na naturalne wsparcie lasów deszczowych Puszczy Amazońskiej. To nie koniec złych informacji.
Jak podkreśla grupa BR-319 Observatory, w której skład wchodzą m.in. brazylijskie oddziały organizacji World Wildlife Fund i Greenpeace, wydanie zgody na realizację projektu nie było konsultowane z lokalnymi społecznościami, mimo, że wymaga tego prawo. Przedstawiciele BR-319 Observatory zarzucają też organom prawa bezczynność.
„Działania organów ścigania są niewystarczające, aby powstrzymać nielegalną okupację, inwazje, wylesianie, spekulacje gruntami i presje, które w ostatnich latach gwałtownie wzrosły” – powiedziała Fernanda Meirelles, sekretarz wykonawcza grupy kontrolnej BR-319 Observatory, cytowana przez Associated Press.
Czytaj więcej
Wyrąb drzew w tropikalnych lasach Amazonii zmalał w marcu o 19 proc. - wynika ze wstępnych danych rządowych, ale to nie wystarczyło, by nie doszło w I kwartale do największych zniszczeń na tym terenie od lat.
Udzielenie przez brazylijski urząd ds. środowiska Ibama wstępnego zezwolenia na realizację projektu oznacza, że testy ekonomiczne i środowiskowe zostały pomyślnie zakończone. Jak podkreśla Suely Araújo, były prezydent Ibam, zgoda nie powinna była zostać wydana, gdyż warunki licencji nie gwarantują, że realizacja projektu nie doprowadzi do gwałtownego wzrostu wylesiania.