O przedłużeniu planowanych przerw w dostawach prądu poinformował w poniedziałek ekwadorski rząd. Przerwy są spowodowane suszą. Początkowo miały trwać do ośmiu godzin, ale w związku z utrzymującymi się niekorzystnymi warunkami pogodowymi, czas ten został przedłużony – poinformował minister energetyki Antonio Goncalves.
Ekwador: Susza w kraju jest najgorsza od 61 lat. „Chaos gorszy, niż się spodziewaliśmy”
- Klimat jest szalony, bardzo się zmienił - oświadczył Goncalves, dodając, że sezon suchy w Ekwadorze rozpoczął się o dwa miesiące wcześniej niż zazwyczaj. - Jesteśmy uzależnieni od hydrologii. Nie mogę przewidzieć czegoś, co wie tylko Bóg – dodał w kontekście warunków pogodowych w kraju.
Na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Ekwadoru Daniel Noboa mówił, że kraj doświadcza najgorszej suszy od 61 lat. - To wywołuje chaos, jest znacznie gorzej, niż się spodziewaliśmy – stwierdził.
Czytaj więcej
Zmagania z powodziami sprzed lat, pandemią i skutkami wojny w Ukrainie dały nam bezcenne narzędzia radzenia sobie z kolejnym trudnym doświadczeniem. W zetknięciu z naturą o czymś jednak stale zapominamy.
Przerwy w dostawach prądu mają potrwać do niedzieli, a nie – jak wcześniej podawano – do czwartku. Rząd Ekwadoru o wprowadzeniu przerw w dostawach prądu poinformował pierwotnie 18 września. Początkowo przerwy w dostawie prądu miały występować od godziny 22:00 do 6 rano, tak aby „zminimalizować zakłócenia pracy".