Drugiego dnia szczytu klimatycznego COP28, dzień po podjęciu istotnej decyzji o tym, że najsilniejsze gospodarki świata będą płacić za szkody, które zmiany klimatu powodują w krajach rozwijających się, osiągnięto kolejny sukces – uczestnicy podpisali „Deklarację w sprawie zrównoważonego rolnictwa, odpornych systemów żywnościowych i działań klimatycznych” ("COP28 UAE Declaration on Sustainable Agriculture, Resilient Food Systems, and Climate Action").
Dokument podpisali przedstawiciele 134 krajów. Łącznie mieszka w nich ponad 5,7 mld ludzi, pół miliarda z nich to rolnicy. Te państwa produkują 70 procent żywności spożywanej na świecie, ta produkcja odpowiada za ponad 3/4 globalnych emisji związanych ze światowym systemem żywnościowym oraz za 1/4 całkowitej światowej emisji.
Jak podkreślono w rezolucji, bezprecedensowe niekorzystne skutki klimatyczne w coraz większym stopniu zagrażają rolnictwu i systemom żywnościowym, a także zdolności wielu osób – szczególnie tych najbardziej bezbronnych – do produkcji żywności i dostępu do niej w obliczu rosnącego głodu, niedożywienia i napięć gospodarczych. Zaznaczono, że aby zapewnić wszystkim dobrobyt, należy podjąć skuteczne i innowacyjne metody działania i reagowania na zmiany klimatyczne w kwestii rolnictwa oraz systemów żywnościowych.
O czym mówi deklaracja ws. zrównoważonego rolnictwa, odpornych systemów żywnościowych i działań klimatycznych?
Kluczowa jest zapowiedź włączenia rolnictwa i produkcji żywności dla krajowych planów klimatycznych. To istotne, bo te plany w przypadku zdecydowanej większości państw nie uwzględnia odpowiednich działań w zakresie rolnictwa i produkcji żywności, a są to gałęzie gospodarki odpowiedzialne za dużą część emisji.