Przełom na szczycie klimatycznym. „Żywność znalazła się w centrum uwagi”

Organizatorzy tegorocznego szczytu klimatycznego COP28 wykazali się sprawnością: drugiego dnia szczytu podpisano deklarację, którą wielu obserwatorów określa jako „przełomową”. Dotyczy ona transformacji systemów żywnościowych. Dlaczego jest tak istotna?

Publikacja: 01.12.2023 15:27

Deklarację podpisali przedstawiciele 134 krajów. Łącznie mieszka w nich ponad 5,7 mld ludzi.

Deklarację podpisali przedstawiciele 134 krajów. Łącznie mieszka w nich ponad 5,7 mld ludzi.

Foto: Ludovic Marin/AFP

Drugiego dnia szczytu klimatycznego COP28, dzień po podjęciu istotnej decyzji o tym, że najsilniejsze gospodarki świata będą płacić za szkody, które zmiany klimatu powodują w krajach rozwijających się, osiągnięto kolejny sukces – uczestnicy podpisali „Deklarację w sprawie zrównoważonego rolnictwa, odpornych systemów żywnościowych i działań klimatycznych” ("COP28 UAE Declaration on Sustainable Agriculture, Resilient Food Systems, and Climate Action").

Dokument podpisali przedstawiciele 134 krajów. Łącznie mieszka w nich ponad 5,7 mld ludzi, pół miliarda z nich to rolnicy. Te państwa produkują 70 procent żywności spożywanej na świecie, ta produkcja odpowiada za ponad 3/4 globalnych emisji związanych ze światowym systemem żywnościowym oraz za 1/4 całkowitej światowej emisji.

Jak podkreślono w rezolucji, bezprecedensowe niekorzystne skutki klimatyczne w coraz większym stopniu zagrażają rolnictwu i systemom żywnościowym, a także zdolności wielu osób – szczególnie tych najbardziej bezbronnych – do produkcji żywności i dostępu do niej w obliczu rosnącego głodu, niedożywienia i napięć gospodarczych. Zaznaczono, że aby zapewnić wszystkim dobrobyt, należy podjąć skuteczne i innowacyjne metody działania i reagowania na zmiany klimatyczne w kwestii rolnictwa oraz systemów żywnościowych.

Czytaj więcej

Systemy żywnościowe wymagają opakowań nadających się do recyklingu

O czym mówi deklaracja ws. zrównoważonego rolnictwa, odpornych systemów żywnościowych i działań klimatycznych?

Kluczowa jest zapowiedź włączenia rolnictwa i produkcji żywności dla krajowych planów klimatycznych. To istotne, bo te plany w przypadku zdecydowanej większości państw nie uwzględnia odpowiednich działań w zakresie rolnictwa i produkcji żywności, a są to gałęzie gospodarki odpowiedzialne za dużą część emisji. 

To także pierwsza deklaracja szczytu klimatycznego, w której jednoznacznie podkreślono związek między produkcją żywności a zmianami klimatycznymi.

„Aby osiągnąć cele – biorąc pod uwagę uwarunkowania krajowe – zobowiązujemy się przyspieszyć włączenie rolnictwa i systemów żywnościowych do naszych działań klimatycznych, a jednocześnie włączyć działania klimatyczne do głównego nurtu naszych programów politycznych związanych z rolnictwem i systemami żywnościowymi. Wypełniając to zobowiązanie, do 2025 roku zamierzamy wzmocnić nasze wspólne wysiłki na rzecz tych założeń” – zaznaczono.

Podstawą ma być tu współpraca. „Ze względu na to, że do osiągnięcia naszych wspólnych celów pozostało siedem lat, zamierzamy wzmocnić współpracę między ministerstwami naszych krajów – w tym resortami zajmującymi się rolnictwem, klimatem, energią, środowiskiem, finansami czy zdrowiem – a także nawiązać współpracę z innymi zainteresowanymi stronami” – zaznaczono.

Z dokumentu wynika, że sygnatariusze chcą maksymalizować korzyści dla klimatu i środowiska, związane z rolnictwem i systemami żywnościowymi, a jednocześnie ograniczać jego szkodliwe skutki. Lepiej chronione mają być grunty, naturalne ekosystemy, stan gleby i różnorodność biologiczna. Jak czytamy, zadeklarowano, że ograniczone zostaną też działania powodujące większą emisję gazów cieplarnianych. Zamiast tego sygnatariusze stawiać będą na zrównoważone podejście do produkcji i konsumpcji – między innymi poprzez ograniczanie strat i marnotrawienia żywności.

Jak zauważono w deklaracji, rolnictwo i systemy żywnościowe mają fundamentalne znaczenie dla życia i źródeł utrzymania miliardów ludzi, w tym rolników, rybaków czy producentów i pracowników branży spożywczej. W deklaracji zapowiedziano podjęcie współpracy oraz szybkich działań, których celem jest między innymi zwiększenie „odporności” producentów na skutki zmiany klimatu. Ma w tym pomóc wsparcie finansowe i techniczne, infrastruktura i innowacje (w tym systemy wczesnego ostrzegania), które promują zrównoważone bezpieczeństwo żywnościowe, a także produkcja żywności odbywająca się z zachowaniem troski o naturę.

Sygnatariusze zadeklarowali, że będą promować bezpieczeństwo żywnościowe poprzez zwiększenie działań na rzecz wsparcia osób najbardziej bezbronnych wobec skutków zmian klimatu. Jak? Między innymi poprzez wdrożenie systemów ochrony socjalnej, uruchomienie programów dożywiania w szkołach czy skupienie się na potrzebach i problemach konkretnych grup – kobiet, dzieci i młodzieży, ludności tubylczej, rolników, społeczności lokalnych czy osób niepełnosprawnych. Szczególne wsparcie ma zostać skierowane do grup najbardziej pokrzywdzonych przez skutki zmian klimatu.

Kraje, które podpisały deklarację uznały za istotne także wzmocnienie zintegrowanego zarządzania wodą w rolnictwie i systemach żywnościowych na wszystkich poziomach – tak, aby zapewnić zrównoważony rozwój i zmniejszyć niekorzystny wpływ zmian klimatu na konkretne społeczności.

Czytaj więcej

Globalny system żywnościowy do generalnego remontu

Żywność i rolnictwo w centrum uwagi na COP28

Eksperci podkreślają, że decyzja o podpisaniu deklaracji jest przełomowa przede wszystkim dlatego, że w skali globalnej systemy żywnościowe odpowiadają za około jedną trzecią wszystkich emisji gazów cieplarnianych, przy czym zdecydowana większość pochodzi z rolnictwa uprzemysłowionego – zwłaszcza hodowli zwierząt i nawozów.

Jak zauważają eksperci, kryzys klimatyczny już teraz wpływa na rolnictwo i bezpieczeństwo żywnościowe, gdyż ekstremalne zjawiska pogodowe – między innymi powodzie, susze, fale upałów czy pożary – a także skutki zmian klimatu, takie jak podnoszenie się poziomu morza, sprawiają, iż ceny rosną, a niedobory żywności w krajach na całym świecie są coraz bardziej widoczne.

Głos w sprawie zajęła podczas COP28 między innymi była sprawozdawczyni ONZ ds. Prawa do Żywności, Hilal Elver. – Choć jest daleka od ideału, ta przełomowa deklaracja została powszechnie przyjęta z zadowoleniem przez rolników, którzy produkują jedną trzecią światowej żywności, a także przez działaczy na rzecz praw żywności czy stowarzyszeń konsumenckich - powiedziała. - Systemy żywnościowe powodują jedną trzecią globalnych emisji i są główną przyczyną niszczenia dzikiej przyrody – dodała. – To był najwyższy czas, by COP umieściły te kwestie w swoim głównym menu. Żywność i rolnictwo muszą znajdować się w centrum nowych planów klimatycznych i finansowania, jeśli mamy dotrzymać ustaleń zawartych w porozumieniu paryskim i zapewnić każdemu wystarczającą ilość żywności – zaznaczyła. 

Zdaniem wielu ekspertów deklaracja jest kamieniem milowym – dzięki niej systemy żywnościowe mogą być bardziej odporne na kryzys i zrównoważone. Jak podkreślają specjaliści, by obietnice przekłuć w konkretne działania, niezwykle ważne jest między innymi, by rządy współpracowały z sieciami lokalnych producentów – wspierały ich i promowały przejście na bardziej zróżnicowane i przyjazne dla środowiska rolnictwo.

Konieczne zmiany w systemie żywnościowym

Naukowcy od dłuższego czasu zaznaczają, że ocieplający się klimat wymusza zmiany w podejściu do produkcji żywności. Jeśli nie ograniczymy postępującego ocieplania się klimatu, do 2100 roku niemal jedna trzecia pól uprawnych i pastwisk hodowlanych na świecie nie będzie w stanie produkować żywności – wynikało z ubiegłorocznego z raportu Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC).

Według raportu IPCC, musimy niezwłocznie wdrożyć zmiany w światowym systemie żywnościowym, odpowiadającym za około 1/3 globalnych emisji gazów cieplarnianych. Zdaniem autorów raportu, przejście na mięso pochodzenia roślinnego mogłoby zredukować te emisje nawet o 90 proc.

Jedno z przytoczonych w analizie badań naukowców wskazuje, że aż 77 proc. gruntów rolnych jest wykorzystywanych do hodowli zwierząt, chociaż przemysł ten dostarcza żywności zaspokajającej jedynie ok. 18 proc. zapotrzebowania kalorycznego na świecie.

Ponieważ zmiany klimatyczne narażają miliony na brak bezpieczeństwa żywnościowego i wodnego, użytkowanie gruntów jest kluczowym problemem, który, jak sugeruje raport, można rozwiązać poprzez innowacje w zakresie mięsa hodowanego komórkowo. Dane pokazują, że tzw. czyste mięso wymaga nawet o 95 proc. mniej gruntów oraz zużywa o 78 proc. mniej wody.

Podobnego zdania są autorzy tegorocznego raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Zaznaczają oni, że globalny system żywnościowy jest do generalnego remontu oraz że ukryte koszty związane z negatywnym wpływem światowego systemu żywnościowego na środowisko i zdrowie publiczne sięgają niemal 13 bilionów dol. rocznie.

Raport FAO rzuca nowe światło na konieczność przeprowadzenia transformacji światowych systemów rolno-spożywczych. Choć autorzy dokumentu podkreślają, że ich znaczenie jest ogromne, gdyż „zapewniają pożywienie, podtrzymują gospodarkę i kształtują tożsamość kulturową”, to jednocześnie wpływają w ogromnym stopniu na środowisko oraz zdrowie publiczne.

Według badaczy ukryte koszty globalnego systemu żywnościowego sięgają nawet 13 bilionów dol., z czego ponad 70 proc. stanowią koszty zdrowotne. Powiązano je ze wzorcami żywieniowymi prowadzącymi do otyłości oraz chorób niezakaźnych, które skutkowały spadkiem wydajności pracy. W raporcie zauważono także, że w najbiedniejszych krajach to ubóstwo i niedożywienie generują połowę całkowitych ukrytych kosztów. 

Drugiego dnia szczytu klimatycznego COP28, dzień po podjęciu istotnej decyzji o tym, że najsilniejsze gospodarki świata będą płacić za szkody, które zmiany klimatu powodują w krajach rozwijających się, osiągnięto kolejny sukces – uczestnicy podpisali „Deklarację w sprawie zrównoważonego rolnictwa, odpornych systemów żywnościowych i działań klimatycznych” ("COP28 UAE Declaration on Sustainable Agriculture, Resilient Food Systems, and Climate Action").

Dokument podpisali przedstawiciele 134 krajów. Łącznie mieszka w nich ponad 5,7 mld ludzi, pół miliarda z nich to rolnicy. Te państwa produkują 70 procent żywności spożywanej na świecie, ta produkcja odpowiada za ponad 3/4 globalnych emisji związanych ze światowym systemem żywnościowym oraz za 1/4 całkowitej światowej emisji.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat
„Szokująca skala”: woda pitna w Europie pełna „wiecznych chemikaliów”
Materiał partnera
Małe zmiany przynoszą wielkie korzyści
Klimat
Znamy tegorocznych liderów zrównoważonego rozwoju
Klimat
Gospodarcze skutki zmian klimatu dużo większe niż szacowano. „Jak podczas wojny”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Klimat
Meksyk: Pod drzewami znaleziono 80 martwych małp