We wspólnym oświadczeniu przedstawiciele Chin i Unii Europejskiej oświadczyli, że „największe gospodarki muszą zintensyfikować wysiłki na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu” w kontekście obecnej „burzliwej sytuacji międzynarodowej”. Zadeklarowały też, że „kolorem definiującym” ich współpracę będzie zieleń oraz że wspólnie będą przewodzić w realizacji „globalnej sprawiedliwej transformacji”.
Na szczycie nie padły konkrety, poza obietnicą złożenia przed listopadowym szczytem klimatycznym COP30 w Brazylii krajowych planów klimatycznych zgodnych z „długoterminowym celem Porozumienia Paryskiego w zakresie temperatury”. Zgodne stanowisko obu mocarstw budzi jednak nadzieję, że globalne wysiłki w zakresie walki o klimat nie ustaną, a czołowi emitenci będą dążyć do ograniczenia swoich emisji.
Chińska dominacja w dziedzinie OZE
Wycofywanie się Stanów Zjednoczonych z ambitnej polityki klimatycznej zachęciło Chiny do zwiększenia wysiłków, aby zostać światowym liderem w transformacji energetycznej. Od lat ChRL prężnie rozwija „czyste” technologie, z korzyścią dla tamtejszej gospodarki. Jak wynika z analizy Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA), w 2024 roku sektory czystej energii po raz pierwszy w historii odpowiadały za ponad 10 proc. wzrostu gospodarczego Chin, a ich wartość przekroczyła 1,9 bln dolarów. Jak podkreśla Belinda Schäpe, analityczka ds. polityki Chin w CREA, eksport paneli słonecznych, akumulatorów i pojazdów elektrycznych „stał się kluczowym motorem wzrostu chińskiej gospodarki”.
Czytaj więcej
Chiny nie zwalniają tempa jeśli chodzi o transformację energetyczną – w 2025 roku mają zbudować o...
Na tej tendencji zyskują jednak nie tylko Chiny, ale również reszta świata. W jaki sposób? Choć Chiny są największym emitentem dwutlenku węgla na świecie, eksport chińskich technologii „czystej” energii doprowadził do zmniejszenia emisji w innych krajach. Według danych CREA, opublikowanych przez Carbon Brief, w ubiegłym roku globalne emisje CO2 spadły dzięki Chinom o 1 proc., co oznacza, że oszczędność emisji przez zaledwie rok znacząco przewyższa emisje związane z produkcją technologii. Szacuje się, że w całym okresie użytkowania technologii uda się uniknąć emisji ok. 4 mld ton CO2.