Banki mniej chętne do walki ze zmianami klimatu. Reakcja na politykę Trumpa

Zgodnie z nowymi standardami NZBA, cel utrzymania wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza, choć idealny, jest traktowany z dystansem. Obecne cele banków „powinny być zgodne z celami porozumienia paryskiego” i mieć na uwadze dążenie do utrzymania wzrostu temperatury znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza oraz „opierać się na nauce oraz wspierać globalną transformację w kierunku gospodarki zerowej netto”. Aktualnie NZBA przyznaje, że ograniczenie wzrostu globalnej temperatury znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza „będzie wymagało ambitnych działań ze strony wszystkich gałęzi gospodarki”, co uwzględnia wolniejszy niż wcześniej oczekiwano, postęp w kluczowych sektorach, takich jak mieszkalnictwo i lotnictwo.

Zmiany klimatu: banki przygotowują się na wzrost temperatury o 3 stopnie Celsjusza 

Koalicja zaleca też, aby banki „indywidualnie i niezależnie” ustalały i ujawniały krótkoterminowe i długoterminowe cele, które wspierają osiągnięcie zerowych emisji netto zgodnie z porozumieniem paryskim. Rekomenduje również ustalanie przez banki poziomów bazowych emisji oraz coroczne raportowanie i pomiary emisji z portfeli kredytowych, inwestycyjnych i rynków kapitałowych.

Zachęca też do „stosowania powszechnie akceptowanych scenariuszy dekarbonizacji opartych na klimacie” do ustalania celów oraz regularny przegląd celów „w celu zapewnienia spójności z aktualną wiedzą na temat klimatu”. Według najnowszych rekomendacji przegląd celów banków ma następować nie rzadziej niż raz na pięć lat, aby potwierdzić ich spójność z obecnymi ustaleniami naukowców na temat klimatu.

Zmiana kursu koalicji odzwierciedla zmiany ekonomiczne i polityczne, zwłaszcza na rynku brytyjskim i amerykańskim. Wiele dużych banków, takich jak HSBC, Morgan Stanley i Wells Fargo, odłożyły w czasie lub osłabiły swoje cele zerowej emisji netto, powołując się na praktyczne bariery i nasilającą się polityczną kontrolę strategii ESG. Niedawno analitycy Morgan Stanley potwierdzili, że branża jest świadoma „niepowodzeń w globalnych wysiłkach na rzecz dekarbonizacji” i prognozuje wzrost globalnej temperatury o 3°C w stosunku do poziomów przedindustrialnych.