Dzięki niej, każdy Australijczyk może gromadzić oraz rejestrować dane, które pomogą wesprzeć kontynent w zakresie opracowania naukowej reakcji na zmiany klimatu, z którymi się zmaga. ClimateWatch została opracowana przez Earthwatch Australia wraz z Biurem Meteorologii i Uniwersytetem w Melbourne. To pierwszy projekt o takim profilu naukowym na półkuli południowej. Aplikacja opiera się na fenologii kontynentalnej, czyli nauce badającej zależności pomiędzy zmianami czynników klimatycznych, a okresowymi zjawiskami w życiu roślin i zwierząt.
Czytaj więcej
Mimo apelu ONZ Australia zamierza mocno wykorzystywać węgiel nawet po 2030 roku.
Choć pierwotnie trafiła na rynek już w 2009 roku, w ubiegłym roku została mocno rozbudowana przez Spotteron, dzięki czemu nowa wersja posiada takie funkcje, jak m.in. mapy interaktywne. Twórcy aplikacji liczą, że kolejne wersje będą zawierały profile i zdjęcia gatunków, aby identyfikować je z większą dokładnością. Projekt trwa już od 12 lat i od jego początku dzięki użytkownikom aplikacji zbierane są dane, które mają pomóc w ocenie wpływu zmian klimatycznych na poszczególne gatunki zwierząt i roślin. Zdjęcia, które przesyłają korzystający z aplikacji, są następnie weryfikowane przez biologów. Następnie trafiają do Atlas of Living Australia, który kolekcjonuje dane dotyczące bioróżnorodności. Ułatwia to sprawniejsze zarządzanie gruntami, wspiera również badania naukowe.
Koordynator programu Luke Richards podkreśla, że śledzenie zmian w zachowaniu poszczególnych gatunków w czasie ma kluczowe znaczenie. Można bowiem z łatwością rejestrować wszelkie zmiany zachowań fauny i flory w tym samym środowisku wraz z upływem czasu i w miarę pogłębiających się zmian klimatycznych.
- Jesteśmy w tym momencie, w którym mamy odpowiednią długość [zarejestrowanych] danych, aby zacząć mieć prawdziwy wpływ na badania, tworzenie polityki i zarządzanie gruntami – uważa Richards.