Chcą by rząd promował żywność roślinną a nie odzwierzęcą

Aktywiści apelują zakończenie finansowania promocji mięsa i nabiału. Napisali list otwarty do ministra.

Publikacja: 14.03.2022 17:02

Chcą by rząd promował żywność roślinną a nie odzwierzęcą

Foto: Adobe Stock

Partnerzy koalicji Future Food 4 Climate zwrócili się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka o zmianę stanowiska w sprawie finansowania promocji mięsa i nabiału i działania na rzecz promowania zrównoważonej roślinnej żywności.

Od czerwca 2021 r. organizacje pozarządowe z całej Europy apelują do Komisji Europejskiej o zakończenie finansowania promocji mięsa i nabiału w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Kampania #StopEUMeatAds prowadzona przez L214, ProVeg International. Eurogroup for Animals, European Vegetarian Union, a także Compassion in World Farming EU zmobilizowała tysiące obywateli i obywatelek UE do powiedzenia mocnego NIE dla finansowania ze środków publicznych kampanii marketingowych producentów mięsa i nabiału. Niestety Komisja Europejska nadal nie podjęła decyzji w tym zakresie, a Polska jest wśród państw, które silnie przeciwstawiają się reformie polityki promocji.

Czytaj więcej

Dieta bez mięsa, nabiału, słodyczy, alkoholu, kawy i herbaty dobra dla klimatu

Future Food 4 Climate to koalicja powstała z inicjatywy Green REV Institute, która stanowczo sprzeciwia się dalszemu finansowaniu promocji tego, co szkodzi środowisku, ludziom i zwierzętom. Promocja mięsa i nabiału jest sprzeczna z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu i strategii Od pola do stołu.

Organizacje podpisane pod Listem apelują o 4 podstawowe działania:

● Stworzenie nowego funduszu do promocji produktów roślinnych – w ramach ustawy

o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych;

● Podjęcie działań mających na celu rozszerzenie zakresu zastosowania Funduszu Promocji Owoców i Warzyw, ze szczególnym uwzględnieniem wsparcia diety wegańskiej oraz produktów nieprzetworzonych, jak również z uwzględnieniem rozpowszechniania wiedzy naukowej i technicznej;

● Podjęcie działań mających na celu rozszerzenie działalności Funduszu Promocji Roślin Oleistych, które również są obecne w diecie roślinnej;

● Zobowiązanie producentów odprowadzających wpłaty na fundusze związane z promocją mięsa i nabiału do odprowadzania nowo utworzonej składki na nowo utworzony fundusz promocji produktów roślinnych lub – w przypadku jego nieutworzenia – na Fundusz Promocji Owoców i Warzyw oraz Fundusz Promocji Roślin Oleistych.

Jak wskazują organizacje przykładem kampanii promującej spożywanie mięsa krów jest “Become a beefetarian” na którą wydane zostało ponad 3.5 miliona euro z funduszy UE. Według dostępnych danych naukowych aż 70 proc. wody wykorzystywanej przez ludzi pochłania rolnictwo. Tylko 22 proc. jest wykorzystywane przez przemysł, a 8 proc. do celów domowych. Poza przeszkodami natury etycznej i środowiskowej, produkcja zwierzęca wywiera negatywny wpływ na zdrowie i życie ludzi. Mięso po obróbce termicznej szczególnie w wysokiej temperaturze, sprzyja powstawaniu związków o działaniu kancerogennym, a wysoka zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterolu w mięsie sprzyja powstawaniu miażdżycy. W rozwoju nowotworów dietozależnych dużą rolę odgrywają między innymi nadmierne spożywanie czerwonego mięsa i alkoholu.

Aktywiści wskazują, że promocja produktów pochodzenia roślinnego koresponduje również z unijną strategią „Od pola do stołu”, której jednym z celów jest promocja pełnowartościowej i zdrowej żywności opartej w jak największym stopniu na rolnictwie ekologicznym. Co więcej, promocja produktów zwierzęcych pozostaje w sprzeczności ze Strategią promocji żywności autorstwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w której wskazano, że “prowadzone w jej ramach działania informacyjne i promocyjne mają zachęcić konsumentów do zakupu produktów rolnych i środków spożywczych objętych systemami jakości żywności oraz zwrócić uwagę na specyficzne cechy danych produktów lub ich przewagę nad innymi, w szczególności na jakość, specyficzne metody produkcji, wysokie wymogi w zakresie dobrostanu zwierząt i poszanowanie środowiska” Polityka promocji produktów zwierzęcych stoi w oczywistej sprzeczności z tymi założeniami. Polska jako jedno z nielicznych państw UE sprzeciwia się działaniom na rzecz sprawiedliwej, zielonej transformacji systemu żywności. Jest to bardzo niepokojące w kontekście walki z wykorzystywaniem zwierząt, kryzysem klimatycznym oraz wiedzą naukową na temat szkodliwości produkcji zwierzęcej dla wszystkich mieszkańców i mieszkanek planety.

List Otwarty podpisały poniższe organizacje:

1. Green REV Institute

2. Fundacja Chlorofil

3. Stowarzyszenie Wiosna Bez Barier

4. Rodzice dla Klimatu

5. ProVeg Polska

6. Fundacja Ne_Ni

7. Fundacja Szkatułka

8. Open Dialogues on Climate Change Poland

Pełna treść Listu Otwartego

Partnerzy koalicji Future Food 4 Climate zwrócili się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka o zmianę stanowiska w sprawie finansowania promocji mięsa i nabiału i działania na rzecz promowania zrównoważonej roślinnej żywności.

Od czerwca 2021 r. organizacje pozarządowe z całej Europy apelują do Komisji Europejskiej o zakończenie finansowania promocji mięsa i nabiału w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Kampania #StopEUMeatAds prowadzona przez L214, ProVeg International. Eurogroup for Animals, European Vegetarian Union, a także Compassion in World Farming EU zmobilizowała tysiące obywateli i obywatelek UE do powiedzenia mocnego NIE dla finansowania ze środków publicznych kampanii marketingowych producentów mięsa i nabiału. Niestety Komisja Europejska nadal nie podjęła decyzji w tym zakresie, a Polska jest wśród państw, które silnie przeciwstawiają się reformie polityki promocji.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Aktywiści
Oblali farbą Syrenkę w Warszawie, grożą nowym protestem. Będzie blokada mostów?
Aktywiści
Akcja „Pytamy o Zielone”: co kandydaci w wyborach chcą zrobić dla środowiska?
Aktywiści
„Chcemy ostrzec rząd”. Aktywiści Ostatniego Pokolenia o kolejnych protestach
Aktywiści
Zakłócili koncert w filharmonii, teraz piszą list do Tuska. „Stawiamy ultimatum”
Aktywiści
Wielkie kukły przejdą przez Europę i dotrą nad Bałtyk. Nowy protest klimatyczny