Dziko odławiane ośmiornice są spożywane na całym świecie – przede wszystkim w Azji, Europie oraz Meksyku. Popyt na mięczaki, w tym właśnie ośmiornice, rośnie jednak na całym świecie, także w krajach, gdzie wcześniej nie było kultury ich jedzenia – na przykład w Polsce. Każdego roku poławia się 350 tys. ton tych głowonogów zarówno metodami tradycyjnymi, jak i przemysłowymi – na pełnym morzu, za pomocą włoków.
W związku ze wzrastającym popytem na mięso ośmiornicy, hiszpański koncern Nueva Pescanova wpadł na pomysł stworzenia gigantycznej, komercyjnej farmy ośmiornic. Hodowla tych niezwykle mądrych zwierząt wiązać się jednak będzie z ich cierpieniem i może doprowadzić do udomowienia całego gatunku.
Zdaniem firmy Nueva Pescanova, planowane produkowanie ponad 3 tys. ton rocznie przyczyni się jednak do zmniejszenia połowu zwierząt żyjących dziko. Innego zdania są jednak organizacje chroniące praw zwierząt.
Kiedy w mediach pojawiły się pierwsze informacje o planach Nueva Pescanova, firma nie chciała ujawnić metod hodowania ośmiornic, sposobu ich odżywiania ani uboju. Teraz BBC dotarła do dokumentów, które przybliżają nieco, jak mają wyglądać warunki i praktyki na farmie ośmiornic. Są one niezwykle okrutne.
Czytaj więcej
Według nowego raportu fundacji Compassion Polska, próba rozwoju hodowli ośmiornic niesie za sobą szereg negatywnych konsekwencji dla środowiska.