Gdzie kryje się pułapka obecnego modelu gospodarczego, w którym musimy produkować coraz więcej i poprawiać wyniki przy kurczących się zasobach i rosnącej liczbie ludzi.
Czy PKB to najlepszy wskaźnik mierzący rozwój gospodarczy i czy nie lepiej opierać się na PKN lub innych danych? Jaka jest realna pojemność środowiska, czy jak zmienić to, że żyjemy na kredyt przyszłych pokoleń? M.in. te zagadnienia analizowali uczestnicy debaty „Nowy paradygmat rozwoju gospodarczego. Czy PKB to najlepszy wskaźnik mierzący gospodarkę?”, zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą” w ramach cyklu Walka o klimat.
Reklama
Wzrost czy rozwój
Dr Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Pracodawców RP, wskazał, że PKB jest miarą prostą, która pokazuje wzrost gospodarczy, a nie rozwój.
– A rozwój, zwłaszcza zrównoważony, musi zwracać uwagę na związane z odpowiedzialną działalnością ograniczenia, szczególnie środowiskowe. Z PKB jest trochę jak z demokracją: może nie jest idealny, ale nie ma lepszego. Pomaga policzyć szereg różnych wskaźników w każdej gospodarce, stąd jego uniwersalność. Oczywiście, ma on minusy, bo to wskaźnik typowo ilościowy. Nie uwzględnia wielu elementów, np. zanieczyszczenia środowiska, produkcji tzw. antydóbr, czyli wydatków na administrację czy dodatkowego dojazdu do miejsca pracy, czasu wolnego, szarej strefy – tłumaczył Paweł Wojciechowski.
– Dlatego powstała koncepcja zrównoważonego rozwoju, która próbuje uwzględnić wszystkie elementy, ale nie jest to proste. Nie ma bowiem kryteriów, które wskazywałyby, które miary mają wchodzić do tych indeksów. Kluczowe jest to, jak pogodzić wszystkie elementy składające się na rozwój społeczno-gospodarczy, łączący elementy jakościowe i ilościowe oraz zmiany zachodzące w transformującej się gospodarce. W takich warunkach nie widzimy wielu elementów rozwojowych. Przypomnę słynne powiedzenie Roberta Solowa z 1987 r.: „Erę komputerów widać wszędzie, z wyjątkiem statystyk produktywności”. Zdanie to do dziś jest częściowo prawdziwe, bo na przykład dziś robimy więcej zdjęć niż kiedykolwiek wcześniej, gdy działał tradycyjny przemysł fotograficzny – wymieniał ekspert.
Reklama
Reklama
Jeśli nie PKB, to co
PKB jest miarą uniwersalną, na którą zgodziły się państwa, gdyż pozwala mierzyć porównywalne dane. Ale czy podejście mierzące tylko wzrost, bez oglądania się na koszty środowiskowe, nie prowadzi nas do katastrofy? Czy można od tego odejść i przyjąć inny wskaźnik?
Zdaniem Julii Patorskiej, liderki zespołu analiz ekonomicznych w Deloitte, jako kraje dążymy jednak do rozwoju, a nie tylko do wzrostu mierzonego przez PKB.
– Wiele wskaźników rozwojowych jest skorelowanych z PKB: np. długość życia czy śmiertelność niemowląt zmieniają się wraz ze zmianą PKB. I większość krajów i podmiotów zdaje sobie z tego sprawę i nie pracuje jedynie na wkład do PKB. PKB to tylko miernik – pytanie, czy właściwy – dla celu, który chcemy osiągnąć – mówiła Julia Patorska.
Jej zdaniem kolejna ważna kwestia dotyczy tego, jak zmienia się PKB w stosunku do zużycia zasobów naturalnych.
– Kraje najbogatsze już od kilku dekad oderwały swój wzrost gospodarczy, mierzony PKB, od zużycia zasobów. Dlaczego? W nowoczesnych gospodarkach bardzo dużo PKB generowane jest przy ograniczonych zasobach, np. przez sektor usług czy finansowy. To powoduje, że wzrost może następować przy zmniejszaniu korzystania z zasobów. Te kraje pokazują, że jest to możliwe – co nie znaczy, że nie można tego jeszcze poprawiać poprzez dalsze ograniczanie marnotrawstwa. Wyzwaniem są ludne kraje świata, gdzie miliardy mieszkańców dążą do stania się klasą średnią. A poprzez bogacenie się tamtejszych społeczeństw będzie przybywało osób, dla których konsumpcja jest ważna. W efekcie zużycie zasobów stale tam rośnie. Biorąc pod uwagę rosnącą liczbę ich ludności, budzi to ogromny niepokój – analizowała Julia Patorska.
Coraz ważniejsze jest to, jak zasoby używać, a nie zużywać i by wykorzystywać je powtórnie, co prowadzi do gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ). I to na ten kierunek coraz mocniej stawia UE. – Nie wymyślimy nowego modelu gospodarczego, a raczej musimy usprawnić to, co mamy, poprzez wyeliminowanie marnotrawstwa – uważa ekspertka.
Nieosiągalne cele?
Maria Andrzejewska, dyrektor Centrum UNEP/GRID-Warszawa, zwróciła uwagę na środowiskowe koszty wzrostu gospodarek i na to, ile już progów odpornościowych planety przekroczyliśmy, choć nie powinniśmy, i jak wpłynęło to na rozchwianie globalnej równowagi w naturze.
– Niektóre zmiany będzie trudno powstrzymać. Nawet biorąc pod uwagę odnawialność części zasobów, obecny poziom konsumpcji sprawia, że nie są one w stanie tego robić w takim tempie, by dostosować się do naszych rosnących potrzeb – mówiła Maria Andrzejewska.
Jak można to zmienić? Wskazała choćby na ONZ-towskie cele zrównoważonego rozwoju, które pokazują „drogę i plan działania, obszary, na których powinniśmy się skupić”. – Część z nich ma charakter bardziej ekonomiczny, część bardziej społeczny i kilka stricte środowiskowych. Ale praktycznie w każdym z 17 celów możemy znaleźć elementy dotyczące środowiska czy zasobów.
Przypomniała, że właśnie opublikowany został raport UNEP i Sekretariatu Konwencji Różnorodności Biologicznej, analizujący postęp w realizacji celów zrównoważonego rozwoju. – Oczywiście wnioski są bardzo złe! Etap, na którym jesteśmy, pozwala na tezę, że nie będziemy w stanie ich osiągnąć, bo tempo zmian jest dramatycznie nieadekwatne do potrzeb – skonstatowała Maria Andrzejewska. – Powinniśmy się zastanowić, jak mierzyć nie tylko rozwój, ale i jakość naszego życia i związane z nią potrzeby, które zresztą mocno zweryfikowała pandemia – podkreśliła.
Rachunek zysków i strat
Dr Andrzej Kassenberg z Koalicji Klimatycznej, współzałożyciel Instytutu na rzecz Ekorozwoju, zauważył, że PBK jest „miarą prostacką”, która nie uwzględnia całej złożoności świata i środowiska.
– Jako cywilizacja zaczęliśmy w świecie pustym, gdzie nie było oddziaływań, ograniczeń zasobów. Dziś jesteśmy w świecie pełnym. Musimy zmienić myślenie o tym, w czym funkcjonujemy. Że są granice, które wyznaczają nam przyszłość świata. Nie zgodziłbym się więc z tezą, że musimy iść w tym samym kierunku, tylko trochę lepiej i efektywniej. Tak się dalej nie da – stwierdził Andrzej Kassenberg.
– Od 1900 do 2015 r. liczna ludności świata urosła 4,4-krotnie, a zużycie zasobów wzrosło 12-krotnie. I nadal idziemy w tym kierunku. Dlatego nie tylko nie widzimy bioróżnorodności, ale nawet tego, że te ekosystemy nam służą. Ich usługi są warte dużo więcej niż PKB całego świata. Udajemy, że tego nie ma, a potem nagle się budzimy i widzimy pustynnienie, suszę, która powoduje bardzo znaczące migracje – punktował ekspert.
– Jeżeli nie spróbujemy tego zmienić, pokazać, że musi być umiar, dominacja konsumpcji niematerialnej, postawić na lokalność, GOZ, to znajdziemy się w sytuacji, w której wzrost gospodarczy będzie niekorzystny, bo ilość wynikających z niego strat będzie przekraczać korzyści – podsumował Andrzej Kassenberg.
Reklama
Czy PKB to najlepszy wskaźnik mierzący rozwój gospodarczy i czy nie lepiej opierać się na PKN lub innych danych? Jaka jest realna pojemność środowiska, czy jak zmienić to, że żyjemy na kredyt przyszłych pokoleń? M.in. te zagadnienia analizowali uczestnicy debaty „Nowy paradygmat rozwoju gospodarczego. Czy PKB to najlepszy wskaźnik mierzący gospodarkę?”, zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą” w ramach cyklu Walka o klimat.
Choć sytem zwrotu opakowań na napoje ma wejść w życie już od początku 2025 r., to niektórzy uczestnicy rynku ciągle wskazują na bardzo poważne luki w przepisach. Resort klimatu uspokaja, mówiąc, że widzi ryzyka i szykuje zmiany.
Krajowe sektory wydobywczy i energetyczny intensywnie działają w kierunku zagospodarowywania odpadów powstałych tak przy wydobyciu, jak i spalaniu. Zostały już też zrealizowane pilotażowe projekty rewitalizacji terenów poprzemysłowych.
Energia z wiatru jest zdrowa i niskoemisyjna. Rozmowa na temat energetyki wiatrowej to rozmowa o ekonomii i gospodarce, a nie polityce – przekonują eksperci, którzy uczestniczyli w debacie „Rzeczpospolitej”.
Ustawa o systemie kaucyjnym weszła w życie. Jednak zdaniem branż, które system obejmie – producentów napojów, opakowań, spółek z sektora handlowego oraz przetwórców surowców – jej wdrożenie będzie trudne.
Projekt ustawy tworzącej system kaucyjny trafił do Sejmu. Jest więc prawdopodobne, że posłowie przyjmą go jeszcze w tej kadencji, wtedy system miałyby ruszyć już od stycznia 2025 r. Przedsiębiorcy uważają to za nierealne.
W polskich laboratoriach prowadzone są najbardziej zaawansowane badania dotyczące obliczeń kwantowych, łączności i kryptografii kwantowej, sensoryki, obrazowania i metrologii kwantowej. Nasi naukowcy są też bardzo skuteczni w pozyskiwaniu środków w konkursach organizowanych przez największy europejski program wspierający badania w tej dziedzinie – sieć QuantERA.
Narodowa strategia, profilaktyka, edukacja i redukcja szkód – to sposoby na walkę z paleniem. Mówili o tym eksperci podczas prezentacji raportu „Palenie tytoniu – najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce”.
Międzynarodowy Kongres MBA organizowany przez Krakowską Szkołę Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie to największe w Polsce wydarzenie integrujące środowisko studentów i absolwentów studiów MBA oraz menedżerów średniego i wyższego szczebla z różnych branż. Każdego roku bierze w nim udział ponad 200 osób. Tematem przewodnim tegorocznej jubileuszowej edycji Kongresu jest ”AI Powered Management – Evolution or Revolution?”.
– Budujemy i projektujemy obiekty, w tym magazynowe i przemysłowe. Stawiamy na inwestycje w odnawialne źródła energii, działalność deweloperską, czyli tworzenie komfortowych i nowoczesnych przestrzeni oraz kreowanie, a także integrację rozwiązań z zakresu smart building i smart home. Wszystko w ramach Grupy WPIP – wyjaśnia jej właściciel oraz prezes zarządu WPIP S.A. Dariusz Stasik.
Sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest stabilna. Z prognoz przedstawionych w raporcie przygotowanym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w najbliższych latach tak pozostanie.
Zadbany samochód to nie tylko sprawa estetyki. Czyste lusterka i szyby ułatwiają widoczność i znacznie zwiększają bezpieczeństwo jazdy. 19 maja przypada Międzynarodowy Dzień Mycia Samochodu, natomiast w Stanach Zjednoczonych cały kwiecień to narodowy miesiąc dbania o samochód. Sprawdź, na czym warto się skupić podczas świętowania!
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia jako jedyna w Polsce zbudowała swój system miejskich wypożyczalni rowerów jako równoważny element transportu publicznego.
Bartłomiej Sienkiewicz: „Część polityków w moim wieku udaje się na coś w rodzaju cmentarzyska słoni, kiedy przychodzi ich czas. Ja na razie mam co robić, więc wykpiłem rozliczne plotki, że za chwilę mam się tam znaleźć. Po tym, co mam codziennie, na razie się tam nie wybieram”.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Rosja zawetowała rezolucję RB ONZ zakazującą umieszczania broni atomowej w przestrzeni kosmicznej.
Jest coraz więcej dowodów, że bez chińskiej pomocy rosyjska agresja na Ukrainę nie byłaby możliwa. Chiny nie tylko dostarczają części rosyjskiej zbrojeniówce, ale też remontują rosyjskie statki, transportujące broń kupioną od reżimu Kima.
Przepis styczniowej noweli ustawy o szkolnictwie wyższym, który umożliwia ministrowi nauki odwoływanie pierwszych rektorów nowych uczelni, może naruszać konstytucję - twierdzi RPO.
Producent AirCar, słowackiego latającego auta, o którym zrobiło się głośno na świecie, zabrał w podniebny lot Jeana-Michela Jarre’a, jednego z pionierów muzyki elektronicznej.
Dwoje polityków PO jest obecnie najpoważniejszymi kandydatami na stanowisko ministra kultury i dziedzictwa narodowego - twierdzą nasi informatorzy. Wcześniej mówiło się o wiceministrze Andrzeju Wyrobcu.
Politycy PiS ocenili, że w exposé Radosław Sikorski nie przedstawił nowej koncepcji, lecz oddał się "swoim obsesjom na temat PiS". Według posłów Konfederacji, w wystąpieniu szefa MSZ mało było wątków dotyczących polskiego interesu narodowego, a Sikorski "wyznaje mity" na temat UE.
W czwartek Izba Cywilna Sądu Najwyższego, po ponad trzech latach ma odpowiedzieć na sześć kluczowych pytań dla spraw frankowych. Jest szansa, że jeszcze dzisiaj ok. 16:00 poznamy jej decyzję. Posiedzenie zaczęło się punktualnie o 12:00 i trwało ok. 20 minut. Wzięło w nim udział 18 sędziów z nowego nadania. 9 "starych" wcześniej odmówiło udziału w posiedzeniu izby wskazując na znane zastrzeżenia do powołań nowych sędziów i ostrzegając, że podjęta przez nich uchwała może być kwestionowana. Izba nie rozpoznała też wniosku ministra Adama Bodnara o wyłączenie wszystkich nowych sędziów z tej sprawy.
Pod koniec marca na ośmiu głównych rynkach regionalnych do wynajęcia od zaraz było niespełna 1,2 mln mkw. biur – podaje Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK).
Gigant detaliczny intensywnie szuka nowych franczyzobiorców wśród mieszkających w Polsce obywateli Ukrainy. Wymaga znajomości polskiego, ale obiecuje też duże wsparcie i wysokie dochody.
Od jutra Orlen uruchomi majówkową promocję na tankowanie. Zaplanowane są obniżki paliw, wynoszące nawet 40 groszy na litrze. Jednak skorzystać z nich będą mogli wyłącznie uczestnicy programu lojalnościowego.
Zawaliły się łopaty charakterystycznego wiatraka zdobiącego budynek Moulin Rouge w Paryżu, siedzibę jednego z najsłynniejszych kabaretów świata. Skrzydła, spadając na ziemię, uszkodziły napis nad wejściem: z nazwy "Moulin Rouge" odpadły trzy pierwsze litery. Na razie nie wiadomo, co bezpośrednio spowodowało uszkodzenie zabytku.
Rząd rosyjski zdecydował się na wydłużenie tegorocznej majówki o trzy dni: 29 i 30 kwietnia oraz 10 maja. Biorąc sześć dni urlopu Rosjanie mogą wyjechać na 16 dni. I chętnie z tego korzystają.
Po Krakowie, Warszawie i Poznaniu do przewodnika Michelin Polska dołączają Gdańsk, Gdynia i Sopot. Wybrane restauracje z tych miast znajdą się na liście rekomendowanych.
Spiker Mike Johnson, przewodniczący Izby Reprezentantów USA, odwiedził na Manhattanie kampus Uniwersytetu Kolumbia, na którym odbywają się protesty przeciwko izraelskiej wojnie z Hamasem w Strefie Gazy. Został przywitany przez krzyki i buczenie.
Brytyjskie firmy bez skrupułów wykorzystują lukę w brytyjskim prawie i importują rekordowe ilości rosyjskiej rafinowanej ropy przez kraje trzecie: Indie, Chiny i Turcję. Zakupy te przynoszą Kremlowi pięć razy więcej pieniędzy niż przed 2022 r.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało księdza jednej z warszawskich parafii w związku ze śledztwem, dotyczącym oszustw podatkowych oraz przywłaszczenia pieniędzy pochodzących z darowizn. Straty Skarbu Państwa mogą wynosić 5 ponad mln złotych.