Korespondencja z Baku
Tegoroczny szczyt klimatyczny COP29 w Baku okrzyknięto „COP-em finansowym”, ponieważ najważniejszym punktem rozmów miało być uzgodnienie nowego zbiorowego celu ilościowego (NCQG) w zakresie finansowania klimatycznego krajów rozwijających się.
Poprzednie porozumienie, zawarte w 2009 roku podczas szczytu COP15 w Kopenhadze, zobowiązało najbogatsze gospodarki do wsparcia finansowanego w wysokości 100 miliardów dolarów do 2020 roku. Ten cel osiągnięto z dwuletnim opóźnieniem. Ustalenia z Baku mają dotyczyć finansowania klimatycznego od 2026 roku.
Negocjacje przeciągnęły się o niemal dwa dni, jednak ostateczne ustalenia nie spotkały się z aprobatą przedstawicieli krajów najbardziej narażonych na konsekwencje zmian klimatu. Zdaniem części negocjatorów, uzgodniona kwota to wręcz „parodia sprawiedliwości”.
COP29: 300 miliardów rocznie na walkę ze skutkami zmian klimatu
Zgodnie z raportem Niezależnej Grupy Ekspertów Wysokiego Szczebla ds. Finansów Klimatycznych, zapotrzebowanie krajów rozwijających się na zewnętrzne finansowanie klimatu wyniesie ok. 1 biliona dolarów rocznie do 2030, a do 2035 roku 1,3 biliona dolarów rocznie. Podobne kwoty podawali inni eksperci oraz członkowie delegacji krajów rozwijających się. Dzięki temu wsparciu wschodzące gospodarki nie tylko będą w stanie poradzić sobie ze skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych, ale też przejść na gospodarkę niskoemisyjną, zmniejszając swój wpływ na zmiany klimatu.