Według ustaleń naukowców z Uniwersytetu w Kopenhadze, co trzecie afrykańskie drzewo rośnie poza obszarami leśnymi, między innymi na polach uprawnych. Oceniono, że w dziewięciu z badanych krajów, drzewa znajdujące się na terenie innym, niż lasy, stanowią mniej więcej połowę obszaru zadrzewionego.
To istotne ustalenia w kontekście walki krajów afrykańskich z wylesianiem. Szacuje się, że na kontynencie rosną niemal 43 miliardy drzew, z których zdecydowana większość znajduje się w Afryce Południowej, Etiopii i Nigerii. Jak wynika z danych Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), każdego roku afrykańskie lasy tracą nawet 4 miliony hektarów, co stanowi niemal dwukrotność globalnej średniej.
Czytaj więcej
Raport z badania opublikowanego przez portal Phys.org mówi, iż zmiany klimatyczne w latach 2030-2050 doprowadzą do tego, że w Afryce z powodu malarii umierać będzie rocznie kolejnych 60 tys. osób. „Kryzys klimatyczny to też kryzys zdrowotny” – podkreślają eksperci.
Główną przyczyną wylesiania na świecie jest produkcja rolna, odpowiadająca za niemal 80 proc. wycinki drzew. W Afryce jedną z największych upraw jest kakao, którego niemal 75 proc. jest produkowanych w czterech krajach: Wybrzeżu Kości Słoniowej, Ghanie, Nigerii i Kamerunie. Według raportu World Cocoa Foundation (WCF) i Mighty Earth, w latach 2001-2014 jedna czwarta lasów Wybrzeża Kości Słoniowej i co dziesiąte drzewo w Ghanie zostały wycięte pod produkcję kakao. Dodatkowo niemal 40 proc. plantacji Wybrzeża Kości Słoniowej zostało zbudowanych nielegalnie wewnątrz obszarów chronionych. Za ogromne powierzchnie wyciętych lasów odpowiada w Afryce również uprawa oleju palmowego, którego globalny popyt kontynent zaspokaja w niemal jednej czwartej. Szacuje się, że ok. dwie trzecie ekspansji upraw palmowych odbyło się kosztem lasów z powodu konwersji gruntów, w dużej mierze nielegalnej.
Tymczasem fatalną tendencję zdecydowali się odwrócić afrykańscy farmerzy, którzy wbrew zaleceniom rządów, nie chcą usuwać drzew ze swoich pól uprawnych. Jak się bowiem okazało, obecność drzew poprawia jakość gleby oraz plonów, a dodatkowo stanowi źródło paszy dla zwierząt, a także drzewa na opał. Zdecydowana większość owoców jest sprzedawana, choć np. w Etiopii oraz Ugandzie spora część jest również spożywana w gospodarstwie. Naukowcy oceniają, że niecałe pół hektara drzew rosnących na polach uprawnych wychwytuje i magazynuje do 4 ton emisji dwutlenku węgla z atmosfery rocznie. Ich obecność jest również korzystna dla utrzymania bioróżnorodności.