Bogate kraje robią klimatyczne uniki, biedni cierpią

Najbogatsze kraje nie wywiązują się z obietnicy złożonej przed laty na duńskim szczycie klimatycznym. Mechanizm wsparcia biednych państw najbardziej poszkodowanych przez zmiany klimatu nie działa.

Publikacja: 28.10.2022 15:28

Biedne kraje chociaż nie odpowiadają za zamiany klimatu, cierpią przez nie najbardziej

Biedne kraje chociaż nie odpowiadają za zamiany klimatu, cierpią przez nie najbardziej

Foto: Simon Marks / Bloomberg

Tegoroczna konferencja klimatyczna COP27 odbędzie się w egipskim Szarm el-Szejk. Organizatorzy za jeden z głównych celów szczytu przyjęli wywarcie nacisku na najbogatsze kraje, aby wywiązały się z finansowej obietnicy złożonej podczas szczytu klimatycznego COP15 w Kopenhadze. Podczas szczytu klimatycznego COP15, którego gospodarzem w 2009 roku była Dania, najbogatsze narody świata złożyły istotną obietnicę. Zadeklarowały, że do 2020 roku będą przeznaczać 100 miliardów dolarów rocznie, aby wesprzeć kraje rozwijające się w przystosowaniu się do pogłębiającego się kryzysu klimatycznego oraz umożliwić im adaptację do zmieniających się warunków, w tym rosnącej temperatury. Rok później zostało to oficjalnie potwierdzone w ramach porozumienia z Cancun, a w 2015 roku obietnicę odnowiono przy okazji podpisywania porozumienia paryskiego.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Rachunek sumienia
Kulisy najdroższego wesela na świecie. Naukowcy policzyli jego ślad węglowy
Rachunek sumienia
Toksyny w przedmiotach codziennego użytku. W taki sposób zatruwamy morza
Rachunek sumienia
Naukowcy alarmują: ludzkość poniosła porażkę
Rachunek sumienia
Bogaci nie chcą się zrzucać na klimat
Rachunek sumienia
Szkody klimatyczne sięgają 16 mln dolarów na godzinę