O wycieku poinformowała Fukushima Central Television, powołując się na operator nieczynnej elektrowni — Tokyo Electric Power Company (TERCO). Według wyjaśnień firmy, do wydostania się skażonej wody na zewnątrz, doszło podczas płukania słodką wodą instalacji oczyszczającej siłowni.
Wyciek w elektrowni w Fukushimie. Skażenie gleby
Wyciek został odkryty przez pracowników stacji w środę (7 luty) około godziny 9:00 czasu lokalnego. Z urządzeń używanych do uzdatniania skażonej wody wyciekała napromieniowana woda. Pracownicy odkryli, że dziesięć z 16 zaworów było tam otwartych, choć powinny być zamknięte.
Czytaj więcej
Naukowcy odkryli, że w cieplejszym i bardziej suchym klimacie drzewa coraz gorzej radzą sobie z pochłanianiem dwutlenku węgla. Dalsze ocieplanie się klimatu jeszcze bardziej ograniczy ten proces.
TERCO informuje, że stężenie substancji radioaktywnych w wodzie może osiągnąć 22 miliardy bekereli. Wyciekająca woda zawiera metale radioaktywne, takie jak cez i stront. TERCO ogłosiła, że obszar, w którym nastąpił wyciek, jest strefą zakazaną. Jak czytamy w oświadczeniu, spółka zamierza podjąć natychmiastowe działania, w szczególności zebrać skażoną glebę z najbliższych okolic elektrowni.
Według TERCO z Fukushimy wypłynęło 5,5 tony wody, z czego znaczna część prawdopodobnie została wchłonięta przez glebę. Wstępny monitoring pobliskich kanałów odwadniających nie wykazał jednak znaczących odchyleń radioaktywności.