Ponad 1000 ekspertów oraz organizacji humanitarnych, zajmujących się środowiskiem oraz prawem międzynarodowym, opublikowało list otwarty, w którym wyrażają solidarność z narodem Ukrainy. Sygnatariusze listu podkreślili również swój niepokój związany z zagrożeniem, jakie konflikt niesie dla środowiska zarówno Ukrainy, jak i Europy.
Eksperci zauważyli, że w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę uwalniane są do powietrza, gleby oraz wody toksyczne materiały, pochodzące ze zrujnowanych budynków, eksplodujących rurociągów czy uszkodzonych systemów sanitarnych oraz składowisk paliw i chemikaliów.
Czytaj więcej
W ankiecie przeprowadzonej w 12 krajach, które mają największy wkład do światowej gospodarki jako główne zagrożenie wskazano zmiany klimatyczne, a już wtedy, na początku lutego ryzyko wojny na Ukrainie było ogromne.
„W konfliktach zbrojnych cierpienie ludzkie jest tak wielkie, że czasami wydaje się niestosowne myślenie o problemach środowiskowych” – powiedział Carl Bruch, dyrektor programów międzynarodowych w Instytucie Prawa Ochrony Środowiska i współautor listu. „Prawda jest jednak taka, że wpływ na środowisko może wpływać na źródła utrzymania oraz zdrowie publiczne, a także zabijać ludzi poprzez rozprzestrzenianie się chorób, które w przeciwnym razie by nie wystąpiły” – dodał Bruch.
W liście zwrócono uwagę na fakt, że wpływ wojny na środowisko będzie z pewnością długotrwały i trudny do naprawienia.