Jak wynika z nowego raportu Ember, w ubiegłym roku energia słoneczna oraz wiatrowa osiągnęły rekordowy, 12 proc. udział światowego zużycia energii elektrycznej. Oznacza to wzrost o 2 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Autorzy analizy przewidują, że ubiegły rok mógł być szczytowy pod względem emisyjności energii elektrycznej. Według prognoz, w tym roku czysta energia ma szansę zaspokoić cały wzrost popytu na energię elektryczną. W efekcie może nastąpić niewielki spadek produkcji paliw kopalnych, który w kolejnych latach będzie się pogłębiać, w miarę rozwoju energii wiatrowej oraz słonecznej.
Czytaj więcej
W czasie trójstronnych negocjacji unijnych osiągnięto porozumienie co do znaczącego zwiększenia udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym krajów członkowskich Unii Europejskiej.
Czyste źródła energii (w tym również energia atomowa oraz wodna), wygenerowały w ubiegłym roku 39 proc. światowej energii elektrycznej. Najszybciej rozwijającym się źródłem energii elektrycznej przez 18 rok z rzędu była energia słoneczna, która odnotowała wzrost o 24 proc. w stosunku do roku poprzedniego. O 17 proc. wzrosła z kolei moc energii wiatrowej, co w sporej mierze stanowi sukces Chin, które odpowiadają za połowę tego wzrostu. Kraj wygenerował również 40 proc. nowej światowej energii słonecznej. Jednak mimo ogromnych inwestycji w rozwój energii z OZE, Chiny pozostają wciąż największym na świecie producentem oraz konsumentem energii z węgla. Ta z kolei nadal stanowi największe pojedyncze źródło energii elektrycznej na świecie – według autorów raportu, w ubiegłym roku energia z węgla wygenerowała jej 36 proc.
Prognozy są jednak optymistyczne – obecnie ponad 60 krajów na świecie generuje co najmniej 10 proc. swojej energii elektrycznej z OZE. Największy udział energii wiatrowej i słonecznej w swoim miksie energetycznym ma Dania (60,8 proc.), następnie Litwa (48,4 proc.) oraz Luksemburg (46,6 proc.). Cała Europa wygenerowała w ubiegłym roku z OZE 805 TWh, co stanowi drugi wynik po Chinach, które ze słońca i wiatru wytworzyły 1241 TWh, czyli 14 proc. krajowej produkcji energii elektrycznej.
Zdaniem głównej autorki raportu, Małgorzaty Wiatros-Motyki, to kwestia czasu, aby „wiatr i słońce w zawrotnym tempie wspięły się na szczyt”.