Choć montowanie paneli fotowoltaicznych na budynkach wielorodzinnych jest formalnie możliwe, dotychczasowy koszt inwestycji skutecznie zniechęcał. Aby przełamać ten trend, rząd zdecydował się na wprowadzenie nowej instytucji prosumenta lokatorskiego, dzięki czemu możliwe będzie odzyskanie 100 proc. wartości energii przekazanej do systemu energetycznego oraz otrzymanie 50 proc. dofinansowania na instalację – Grant na OZE.
Obecnie wysokość dopłaty do instalacji fotowoltaicznych na domach wielorodzinnych jest taka sama jak w przypadku domów jednorodzinnych i wynosi maksymalnie 6 tys. zł.
Prosument lokatorski pozwoli oszczędzać
Dotychczas w przypadku budynków wielolokalowych z wygenerowanej przez panele na budynku energii zasilane były potrzeby mieszkańców, a nadwyżka była sprzedawana do sieci po cenie hurtowej. Nadwyżka zasilała rachunek energii, a reszta trafiała na konto. W przypadku wystąpienia nadmiaru energii za każdy miesiąc niewykorzystanych środków prosument otrzymywał 20 proc. Istniała też możliwość korzystania z instalacji w ramach instytucji prosumenta zbiorowego, czyli wykupienia udziałów w instalacji wspólnej lokatorów, jednak nikt z niej nie skorzystał.
Nowe przepisy pozwolą zarządzającemu budynkiem wielorodzinnym na inwestycję w większą instalację, niż wymaga tego część wspólna. Autokonsumpcja będzie się odnosić jedynie do części wspólnej, a całość energii oddawanej do sieci będzie rozliczana miesięcznie ze sprzedawcą według cen hurtowych i będzie wpływać na konto właściciela. Koszty utrzymania budynku będą niższe dzięki przychodom właściciela, dzięki czemu oszczędności będzie można wykorzystać na inne potrzeby, np. remont. Zarządzający budynkiem będzie miał obowiązek zgłoszenia do sprzedawcy energii statusu prosumenta lokatorskiego na podstawie uchwały o budowie takiej instalacji.
Właściwy krok, ale potrzebujemy więcej
Paweł Czyżak, starszy analityk w think tanku energetycznym Ember, uważa, że sytuacja na polskim rynku fotowoltaicznym zmierza we właściwą stronę.