Mimo licznych obaw i kontrowersji związanych z rozwojem sztucznej inteligencji, nie da się zaprzeczyć, że może ona przynosić wiele korzyści. Niepodważalny jest między innymi jej potencjał w dziedzinie ochrony środowiska, czego doskonałym przykładem jest nowy projekt realizowany przez niemiecki oddział organizacji Światowego Funduszu na rzecz Przyrody (WWF) – międzynarodowej organizacji pozarządowej działającej na rzecz ochrony ginących gatunków zwierząt oraz cennych przyrodniczo miejsc na świecie. W ramach nowej inicjatywy sztuczna inteligencja pomóc w lokalizowaniu, a następnie w usuwaniu tzw. sieci widm – zagubionych lub porzuconych sieci połowowych stanowiących poważne zagrożenie dla ekosystemów morskich.
Sieci widmo. Zagrożenie dla oceanów i mórz
Każdego roku aż 20 procent narzędzi wykorzystywanych przy połowach zostaje zagubionych w morzach i oceanach. Szacuje się, że obecnie w wodach na całym świecie znajdować się może nawet 50 tysięcy ton porzuconych sieci rybackich. Eksperci zauważają, że tzw. sieci widma – czyli właśnie zagubione narzędzia połowowe – stanowią dziś około 30 procent wszystkich plastikowych odpadów w morzach i oceanach. Powoli rozpadają się one na drobne włókna, przyczyniając się do zanieczyszczenia wód mikroplastikiem, a w wodzie – stanowią pułapki dla ryb czy ptaków.
Czytaj więcej
Światowe oceany mogą być w większym niebezpieczeństwie, niż sądzono – zdaniem naukowców stoją one bowiem w obliczu „potrójnego zagrożenia”. Eksperci zachodzące w środowisku zmiany porównują do tych sprzed około 252 milionów lat. Wówczas Ziemia doświadczyła największego znanego w historii wymierania.
By przeciwdziałać problemowi zanieczyszczenia oceanów i mórz sieciami, niemiecki oddział WWF nawiązał współpracę z Microsoft AI for Good Lab oraz firmą Accenture. Efektem tej współpracy jest platforma ghostnetzero.ai.
Na czym polega ten projekt? Jak zaznaczają badacze, platforma analizuje dostępne obrazy sonarowe, wykorzystywane m.in. w celu zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi czy przy planowaniu lokalizacji farm wiatrowych. Sztuczna inteligencja przetwarza dostarczone dane i wskazuje miejsca, gdzie mogą znajdować się porzucone sieci. AI wykorzystuje dane przekazywane przez instytucje badawcze, organy administracyjne oraz firmy zajmujące się energetyką wiatrową na morzu – WWF stale apeluje więc o udostępnianie takich informacji.