Jak poinformowała Szwajcarska Akademia Nauk, rok 2022 był rekordowy pod względem topnienia lodowców. Będące najliczniejszą grupą tego rodzaju formacji w Europie szwajcarskie lodowce, w skali roku straciły aż 6 proc. swojej całkowitej objętości. Badacze zaznaczają, że niektóre mniejsze masy lodu praktycznie zniknęły.
Powodem tej sytuacji jest między innymi to, że zeszłoroczna zima przyniosła w Alpach stosunkowo niewielkie opady śniegu, co sprawiło, że lodowce miały zdecydowanie mniejszą naturalną ochronę przed dodatnimi temperaturami niż zwykle. W Europie na początku lata wystąpiły także rekordowe fale upałów – w lipcu w szwajcarskiej wiosce Zermatt, która znajduje się w górach, temperatury dochodziły do 30 st. Celsjusza. Badacze zaznaczają, że „sezon był ekstremalny” i zwracają uwagę, że miejscowość leży u podnóża najwyższych alpejskich szczytów – nie powinno więc dochodzić do tego rodzaju sytuacji. Obojętne nie było również to, że pył saharyjski, który dotarł nad Europę Południową, ubrudził śnieg i zwiększył pochłanianie ciepła słonecznego.