Doradca brytyjskiego rządu chce ograniczenia spożycia mięsa o 30 proc.

Zdaniem Henry’ego Dimbleby, kluczowego doradcy rządu Wielkiej Brytanii w sprawie przyszłej polityki żywnościowej, to konieczne by uniknąć załamania ekologicznego.

Publikacja: 01.09.2022 15:18

Doradca brytyjskiego rządu chce ograniczenia spożycia mięsa o 30 proc.

Foto: Bloomberg

Jak wynika z danych Urzędu Statystyk Krajowych, obecnie co czwarty Brytyjczyk ogranicza spożycie mięsa, m.in. ze względu na jego rosnące ceny. Zgodnie z raportem naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego z 2018 roku, aby uniknąć katastrofy klimatycznej, konieczne jest zmniejszenie spożycia wołowiny o 90 proc. a mleka o 60 proc.

Henry Dimbleby w wywiadzie dla The Guardian oświadczył, że w ciągu dekady konieczna jest redukcja jego spożycia o 30 proc., aby zrealizować cele klimatyczne oraz umożliwić korzystanie z brytyjskich gruntów w sposób zrównoważony.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Na talerzu
Koniec greenwashingu w branży mięsnej? Nowe wytyczne dla producentów
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Na talerzu
Kolejny europejski rząd zaleca dietę roślinną. „Sytuacja wymaga zmiany”
Na talerzu
Sportowcy w Paryżu chcą jeść więcej mięsa. Igrzyska coraz mniej wegańskie
Na talerzu
Nowy raport Banku Światowego: musimy jeść mniej mięsa, bo ugotujemy planetę
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Na talerzu
Nowe dane na temat marnowania żywności na świecie. Kto wyrzuca najwięcej?
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont