Zgodnie z badaniem opublikowanym na łamach czasopisma PLOS Climate, rezygnacja z mięsa na całym świecie przyniosłaby spektakularne efekty w postaci potężnych redukcji emisji dwutlenku węgla. Jak wynika z badania, jedynie rezygnacja z mięsa w skali globalnej doprowadziłaby do redukcji globalnych emisji dwutlenku węgla aż o 68 proc. To z kolei stanowiłoby 52 proc. redukcji koniecznej aby utrzymać ocieplanie się planety na poziomie 2°C.
Jak podkreślają autorzy badania, aż jedna trzecia powierzchni Ziemi jest wykorzystywana do hodowli zwierząt gospodarskich oraz uprawy roślin przeznaczonych na ich paszę. Z kolei hodowla przemysłowa generuje każdego roku ok. 16 proc. emisji gazów cieplarnianych na świecie.
Czytaj więcej
Naukowcy z University of Westminster i World Resources Institute odkryli, że sektor spożywczy może znacząco wpływać na zrównoważone wybory żywieniowe.
Według badania, rezygnacja z hodowli zwierząt i przejście na rolnictwo wyłącznie roślinne może zmniejszyć globalne emisje o równowartość 25 gigaton dwutlenku węgla rocznie.
I choć naukowcy przyznają, że scenariusz w którym cały świat odchodzi od spożycia mięsa, jest niezbyt realistyczny, podkreślają, że „skala i szybkość tych potencjalnych skutków powinna stawiać ograniczenie lub eliminację hodowli zwierzęcej na czele strategii zapobiegania katastrofalnym zmianom klimatycznym.”