Wstydliwy sekret organizatorów szczytu klimatycznego: Dubaj dusi się od smogu

Zjednoczone Emiraty Arabskie, gospodarz tegorocznego szczytu klimatycznego, stara się ukrywać fatalną jakość powietrza w tym kraju, które powoduje ok. 1800 zgonów rocznie – wynika z raportu Human Rights Watch.

Publikacja: 11.12.2023 12:54

Jak wynika z najnowszego raportu organizacji Human Rights Watch, jakość powietrza w Zjednoczonych Em

Jak wynika z najnowszego raportu organizacji Human Rights Watch, jakość powietrza w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jest fatalna.

Foto: Ahmed Galal Unsplash

Negocjacje w ramach trwającego obecnie w Dubaju szczytu klimatycznego COP28 koncentrują się wokół kwestii odchodzenia od korzystania z paliw kopalnych. Postawa przedstawicieli Zjednoczonych Emiratów Arabskich wobec najbrudniejszych źródeł energii nie jest spójna ze stanowiskiem naukowców, nawołujących do konieczności odejścia od ich stosowania.

W ciągu ostatnich lat wiele raportów naukowych sporządzonych przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC), Międzynarodową Agencję Energetyczną i wiele innych instytucji wykazało, że nie da się utrzymać wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5°C bez całkowitego odejścia od ropy, gazu i węgla.

Czytaj więcej

Jakość powietrza w Polsce najgorsza w Europie. Które polskie miasta na czele?

Tymczasem przewodniczący COP28, Sułtan Ahmed Al Dżaber w czasie konferencji stwierdził, że „nie istnieją dowody naukowe potwierdzające jednoznacznie konieczność odejścia od paliw kopalnych aby utrzymać cel 1,5 stopnia Celsjusza”.

Fakt, że władze kraju starają się blokować odejście od produkcji ropy naftowej nie powinien dziwić z uwagi na fakt, że Zjednoczone Emiraty Arabskie znajdują się w ścisłej światowej czołówce jej producentów, generując aż 3,2 miliona baryłek tego surowca dziennie. Jak się jednak okazuje, skutki tej działalności są boleśnie odczuwane przez mieszkańców kraju.

Smog w Dubaju: raport Human Rights Watch

Jak wynika z najnowszego raportu organizacji Human Rights Watch, jakość powietrza w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jest fatalna, a poziom pyłów zawieszonych PM2,5 trzykrotnie przekracza maksymalny limit zalecany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

Według analizy w latach 2018–2023 niemal 10 mln mieszkańców było narażonych na niebezpiecznie wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza, a średnie stężenie cząsteczek PM10 w 2022 roku było ponad ośmiokrotnie wyższe od rocznych zaleceń WHO.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia w wyniku narażenia na tak toksyczne powietrze, każdego roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich umiera ok. 1800 osób.

Najbardziej narażeni na szkodliwe skutki oddychania toksycznym powietrzem są pracownicy migrujący, stanowiący 88 proc. populacji kraju, szczególnie pracownicy fizyczni, wykonujący pracę na zewnątrz. Raport wykazał, że wdychanie powietrza powodowało u nich dolegliwości takie jak ból płuc, duszność oraz swędzenie skóry, jednak nie mieli informacji do kogo mogliby się zwrócić o pomoc.

Organizacja zacytowała jednego z pracowników fizycznych w ZEA, który stwierdził, że Zjednoczone Emiraty Arabskie można porównać do „fabryki produkującej pacjentów”, gdyż niewiele osób wraca stamtąd w dobrej kondycji.

W raporcie zakwestionowano również oficjalne stanowisko władz kraju, zgodnie z którym największym źródłem zanieczyszczenia powietrza w regionie jest pył pustynny.

Miasta
Konferencja 11. edycji Eco-Miasto: Polska potrzebuje rezyliencji
Miasta
„Podziemna katedra” w Tokio się rozrasta. Ma uratować miasto przed powodziami
Miasta
Naukowcy o przyczynach opadów deszczu i powodzi w Polsce. „Wydarzenie wyjątkowe”
Miasta
Fala upałów uderzyła w Sewillę. Eksperci: miasto zmienia się w pustynię
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Miasta
Odporność warunkiem trwałego rozwoju miast: rusza 11. edycja programu Eco-Miasto