- ochrony zapylaczy.
– Realizacja założeń rozporządzenia o odtworzeniu przyrody to szansa na lepszą przyszłość dla nas wszystkich. Zdrowe ekosystemy dostarczają jedzenie, oczyszczają powietrze i zapewniają wodę, którą pijemy. Bez przyrody nie ma gospodarki - ponad połowa światowego PKB zależy od świadczonych przez nią usług ekosystemowych. Cieszymy się z dzisiejszej decyzji parlamentu apelując jednocześnie do polskiego rządu o to, aby poparł tę decyzję w czasie nadchodzących negocjacji trójstronnych – komentuje Augustyn Mikos.
Głosowanie Parlamentu Europejskiego to nie koniec ścieżki legislacyjnej. Aby rozporządzenie weszło w życie, co do jego ostatecznej treści muszą zgodzić się Parlament Europejski, Komisja Europejska i Rada Unii Europejskiej złożona z przedstawicieli rządów państw członkowskich UE. Rozmowy między reprezentantami trzech instytucji będą toczyć się jesienią w ramach tzw. negocjacji trójstronnych. Jeśli dojdzie do porozumienia, prawo będzie obowiązywać bezpośrednio we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej.
Rozporządzenie przegłosowano niewielką liczbą głosów - 324 eurodeputowanych głosowało za wprowadzeniem rozporządzenia, 312, w tym większość polskich posłów i posłanek, za odrzuceniem. Za rozporządzeniem opowiedzieli się polscy eurodeputowani należący do Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (Nowa Lewica), Renew Europe (Polska 2050) i Europejskiej Partii Zielonych. Przeciwko nowemu prawu ramię w ramię głosowali Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (PiS, Suwerenna Polska i Partia Republikańska) oraz Europejska Partia Ludowa (PO, PSL). Wbrew linii Europejskiej Partii Ludowej do której należy a za wprowadzeniem rozporządzenia zagłosowała jedynie Janina Ochojska.
– Jesteśmy głęboko rozczarowani postawą większości polskich europarlamentarzystów – komentuje Augustyn Mikos – Platforma Obywatelska, która w Polsce idzie do wyborów z ambitnymi postulatami ochrony przyrody, w Parlamencie Europejskim ramię w ramię ze Zjednoczoną Prawicą opowiada się za odrzuceniem rozporządzenia, które może pomóc te postulaty spełnić. Przyroda nie może być tylko wyborczym hasłem, to od niej zależy nasze przetrwanie i bezpieczeństwo.