Europarlamentarzyści zagłosowali przeciwko spalaniu lasów

Wynik głosowania został optymistycznie przyjęty przez organizacje pozarządowe, które dostrzegają nadzieję na zmiany szkodliwej polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

Publikacja: 19.05.2022 09:36

Europarlamentarzyści zagłosowali przeciwko spalaniu lasów

Foto: stock.adobe.com

Członkowie Komisji Ochrony Środowiska Parlamentu Europejskiego (ENVI) poparli poprawki dotyczące ograniczenia kwalifikowania energii cieplnej i elektrycznej pochodzącej ze spalania drewna i innej biomasy leśnej do unijnych celów w zakresie produkcji energii odnawialnej oraz – z pewnymi wyjątkami – zniesienia subsydiów dla energii odnawialnej pochodzącej z pierwotnej biomasy leśnej.

Zdaniem Michała Kolbusza Kolbusz ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, współautora raportu o polskim sektorze leśnej bioenergii Lasy do spalenia: Prawdziwa cena bioenergii, poprawki mogą „naprawić wadliwe prawo, które do tej pory nie potrafiło odróżnić neutralnych dla przyrody i klimatu form biomasy od tych destruktywnych”.

– Komisja ENVI zrozumiała, że nie możemy dłużej dopłacać do niszczenia lasów i podgrzewania klimatu, a taki właśnie był efekt dotychczasowego uznawania pierwotnej biomasy leśnej za OZE. Pod tym względem wynik głosowania jest niewątpliwym sukcesem! – uważa Michał Kolbusz.

Czytaj więcej

Globalna rzeź lasów trwa w najlepsze. Skala wylesiania rośnie, zamiast spadać

Wśród najistotniejszych zmian w dyrektywie OZE, które zarekomendowała Komisja ENVI znalazło się umieszczenie definicji pierwotnej biomasy drzewnej (PBD), do której nie będzie się jednak zaliczać biomasa pochodząca z lasów dotkniętych pożarami, gradacjami owadów i chorobami drzew.

Z pewnymi wyjątkami zarekomendowano też zaprzestanie zaliczania energii z pierwotnej biomasy drzewnej do celów państw członkowskich w zakresie energii odnawialnej oraz wstrzymanie subsydiów w ramach dyrektywy OZE dla pierwotnej biomasy drzewnej. Wśród rekomendacji znalazło się również stosowanie zasady kaskadowego wykorzystania drewna, czyli spalanie go dopiero w sytuacji, gdy nie ma możliwości wykonania z niego produktów o dłuższym czasie użytkowania.

Jak podkreślają naukowcy pracujący przy Komisji Europejskiej, spalanie pierwotnej biomasy drzewnej emituje więcej CO2 na jednostkę energii niż węgiel i zwiększa emisję CO2 w horyzoncie czasowym istotnym dla przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Szacuje się, że mniej więcej połowę drzewa spalanego w Unii Europejskiej stanowi pierwotna biomasa drzewna, a drugą połowę pozostałości z tartaków oraz drewno pokonsumpcyjne.

Poprawki przyjęte przez komisję ENVI definiują pierwotną i wtórną biomasę drzewną, ograniczając możliwość zakwalifikowania tej pierwszej do dopłat do energii odnawialnej. Zgodnie z rekomendacją Komisji ENVI wtórna biomasa drzewna nadal byłaby zaliczana do celów UE w zakresie energii odnawialnej i będzie kwalifikować do otrzymania dotacji.

Tych wyjątkowo istotnych poprawek nie poparła jednak większość polskich europarlamentarzystów.

– Mamy nadzieję, że podczas głosowania plenarnego w Parlamencie Europejskim, nasi parlamentarzyści zmienią jeszcze zdanie i poprą zmiany w dyrektywie OZE, które ochronią lasy i klimat przed sektorem bioenergii – podkreśla Michał Kolbusz.

Czytaj więcej

Paragwaj: były lasy, jest mięso

Ostateczna decyzja dotycząca rewizji dotychczasowych przepisów zostanie podjęta podczas głosowania nad dyrektywą OZE jako częścią szerszego pakietu klimatycznego „Fit for 55”, które odbędzie się w Parlamencie Europejskim we wrześniu br. Poprawki wchodzące w skład pakietu polityk klimatycznych mają nie tylko zmienić sposób wytwarzania energii elektrycznej w Europie, ale również wpłynąć na sposób realizacji unijnych celów w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych.

– Możliwe zmiany unijnego prawa są bardzo ważne w kontekście polskich planów zastąpienia węglowodorów od Putina biomasą. Nieuregulowany rozwój sektora bioenergii to dalsza dewastacja lasów i wywieranie negatywnego wpływu na klimat. Miliardy złotych jakie mają pójść na rozbudowywanie mocy bioenergii w Polsce, powinny zostać już teraz przekierowane na powszechną termomodernizację, wzrost efektywności energetycznej i takie technologie jak pompy ciepła. Zamiast spalać lasy w piecach elektrowni powinniśmy je chronić, by to one mogły chronić nas przed zmianami klimatu. Oczekujemy zmian, które zapewnią nam wszystkim bezpieczną przyszłość – podkreśla Michał Kolbusz.

Zdaniem Martina Pigeona, działacza na rzecz lasów z organizacji pozarządowej Fern, wyniki głosowania są „historycznym przełomem”.

– Po raz pierwszy duży organ regulacyjny Unii Europejskich udowadnia, że jedna z najbardziej niszczycielskich polityk unijnych w ostatniej dekadzie, zachęcająca do wypalania lasów w imię energii odnawialnej, musi się skończyć. – uważa Pigeon.

Członkowie Komisji Ochrony Środowiska Parlamentu Europejskiego (ENVI) poparli poprawki dotyczące ograniczenia kwalifikowania energii cieplnej i elektrycznej pochodzącej ze spalania drewna i innej biomasy leśnej do unijnych celów w zakresie produkcji energii odnawialnej oraz – z pewnymi wyjątkami – zniesienia subsydiów dla energii odnawialnej pochodzącej z pierwotnej biomasy leśnej.

Zdaniem Michała Kolbusza Kolbusz ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, współautora raportu o polskim sektorze leśnej bioenergii Lasy do spalenia: Prawdziwa cena bioenergii, poprawki mogą „naprawić wadliwe prawo, które do tej pory nie potrafiło odróżnić neutralnych dla przyrody i klimatu form biomasy od tych destruktywnych”.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Liderzy
Polityka klimatyczna według Labour Party. „Wielka Brytania wraca do wyścigu”
Liderzy
Nowa koalicja dla ratowania klimatu. Trzy państwa rozpoczynają współpracę
Liderzy
Tegoroczny szczyt klimatyczny ONZ przygotują sami mężczyźni. To decyzja władz
Liderzy
Szczyt klimatyczny w 2024 roku. Przewodniczący z „naftową” przeszłością
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Liderzy
Umowa koalicyjna. Co liderzy opozycji zapisali na temat klimatu i środowiska?