Projekt prezentowany jako „obywatelski” jest inicjatywą Suwerennej Polski, podpisy pod nim były zbierane przez pracowników Lasów Państwowych w całej Polsce. Sam projekt zawiera deklaracje bez wartości prawnej o wyłącznej kompetencji Polski do kształtowania polityki leśnej.
    – Działanie związane z tzw. „ustawą w obronie lasów” mają wyłącznie polityczny charakter. Są podejmowane na pokaz, ponieważ jakiekolwiek zmiany w traktatach wymagają jednomyślności państw członkowskich. Nie ma mowy o żadnym siłowym przejęciu lasów. Natomiast obszary Natura 2000 już są kompetencją wspólną UE, podobnie rolnictwo i niczego to nie zmienia jeśli chodzi o własność terenów – mówi Sylwia Szczutkowska z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.