UE planuje ograniczyć wycinkę drzew. Szwedzi są przeciwko

Szwecja, która od stycznia objęła przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, jest wielkim orędownikiem zielonych ambicji unijnych. Nie wszystkie założenia proponowane przez KE przypadają jej jednak do gustu. Kraj ma problem między innymi z tymi, które dotyczą ograniczeń w wycince drzew.

Publikacja: 04.01.2023 15:10

UE planuje ograniczyć wycinkę drzew. Szwedzi są przeciwko

Foto: AdobeStock

W pierwszej połowie 2023 roku prezydencję w Radzie UE sprawuje Szwecja. Co sześć miesięcy kolejne państwo członkowskie przejmuje bowiem rotacyjną prezydencję w Radzie. Przewodniczy wówczas posiedzeniom tej instytucji na wszystkich szczeblach, pomagając zapewnić ciągłość prac UE. Czterema priorytetami prac, jakie Szwecja określiła na czas swojego przewodnictwa są bezpieczeństwo – jedność, konkurencyjność, zielona transformacja i transformacja energetyczna oraz wartości demokratyczne i praworządność.

Już w przeszłości Szwecja naciskała na państwa Wspólnoty, by były bardziej ambitne w kwestii klimatu, w tym ograniczały między innymi emisje gazów cieplarnianych. Kraj zobowiązał się także do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2045 roku, czyli pięć lat wcześniej niż zakłada ogólnounijny cel. Podczas negocjacji prawa klimatycznego UE kraj wzywał również do większych redukcji emisji niż 55 proc. do 2030 roku.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Lasy
Mikołaj Dorożała: Lepsza ochrona lasów w Polsce wkrótce stanie się faktem
Lasy
Wycinka „zielonych płuc Ziemi” ostro hamuje. Drwalom zostało tylko 6 lat
Lasy
Grzybowa anomalia w polskich lasach. Eksperci są zaniepokojeni
Lasy
„Złodzieje drzew”. Nowe zjawisko we Francji. Zapowiedź ekokatastrofy?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Lasy
Projekty sadzenia lasów w Afryce w ogniu krytyki. „To niszczenie ekosystemów”