Wielka Brytania zaniża emisje metanu. Przestarzałe metody pomiaru

Najnowsze badanie przeprowadzone przez naukowców z Princeton University i Colorado State University wykazało, że obecna metoda szacowania emisji metanu z produkcji ropy i gazu w Wielkiej Brytanii, drastycznie je zaniża.

Publikacja: 31.01.2023 08:00

Wielka Brytania zaniża emisje metanu. Przestarzałe metody pomiaru

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z badania, rzeczywiste emisje metanu są aż pięć razy wyższe, niż wynika to z rządowych raportów. Naukowcy podkreślają, że podobnie niedoszacowane są prawdopodobnie emisje metanu z produkcji ropy i gazu również w innych krajach, gdyż na całym świecie metody ich obliczania są do siebie zbliżone.

Czytaj więcej

Emisje metanu i CO2 wymknęły się spod kontroli

Wynika to z faktu, że obliczenia koncentrują się na wyciekach metanu związanych z odkrywaniem, wydobyciem i produkcją ropy naftowej i gazu ziemnego. Emisje te oblicza się z reguły poprzez pomnożenie poziomu aktywności różnych procesów przez współczynniki emisji, stanowiącymi standardowe szacunki emisji dla każdego z nich.

Naukowcy ustalili, że współczynniki, jakie stosuje się w raportach brytyjskich są często przestarzałe, oparte na niepublikowanych lub publicznie niedostępnych badaniach branżowych, albo wykorzystują ogólne wartości zalecane przez Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu (IPCC). Dodatkowo wskaźniki te pozostają zwykle niezmienne, niezależnie od warunków środowiskowych i praktyk zarządzania, które mogą wpływać na emisje metanu. Zauważyli również, że wyciek metanu może nastąpić również w sytuacji, gdy platformy wiertnicze na morzu są bezczynne, a do takiej sytuacji nie stosuje się żadnego współczynnika emisji.

Według autorów badania, potwierdza to fakt, że obecne szacunki emisji metanu generowanych przez działalność człowieka są zdecydowanie zaniżone. Tymczasem wcześniejsze badania wykazały, że minimalizacja wycieków metanu jest istotnym krokiem w osiągnięciu celów klimatycznych oraz walce o czyste powietrze. To obecnie najszybszy oraz najbardziej ekonomiczny sposób, aby utrzymać wzrost globalnej temperatury na poziomie 1,5°C.

Czytaj więcej

NASA bada emisje metanu pochodzące z kosmosu. Skąd pochodzi gaz gorszy od CO2?

Wielka Brytania była jednym z pierwszych sygnatariuszy Global Methane Pledge, czyli światowego paktu na rzecz redukcji emisji metanu, ogłoszonego podczas szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow. W ramach zobowiązania, państwa zadeklarowały dążenie do ograniczenia do 2030 roku emisji metanu o co najmniej 30 proc. poniżej poziomu z roku 2020.

Jak wynika z badania, rzeczywiste emisje metanu są aż pięć razy wyższe, niż wynika to z rządowych raportów. Naukowcy podkreślają, że podobnie niedoszacowane są prawdopodobnie emisje metanu z produkcji ropy i gazu również w innych krajach, gdyż na całym świecie metody ich obliczania są do siebie zbliżone.

Wynika to z faktu, że obliczenia koncentrują się na wyciekach metanu związanych z odkrywaniem, wydobyciem i produkcją ropy naftowej i gazu ziemnego. Emisje te oblicza się z reguły poprzez pomnożenie poziomu aktywności różnych procesów przez współczynniki emisji, stanowiącymi standardowe szacunki emisji dla każdego z nich.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Emisje
Największy wyciek metanu w historii. Naukowcy dostrzegli go dzięki satelitom
Emisje
Google bardziej szkodzi środowisku. To efekt nowej strategii giganta z USA
Emisje
AI kłopotem dla Microsoftu. Niespełnione obietnice o redukcji emisji CO2
Emisje
„Mamut” już działa. Ruszyło największy na świecie urządzenie wyłapujące CO2
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emisje
Emisje CO2 rosną najszybciej od 50 tysięcy lat. „Rusza reakcja łańcuchowa”