Aktualizacja: 24.11.2024 22:13 Publikacja: 06.10.2021 14:59
Foto: Adobe Stock
Obszerna analiza przeprowadzona przez Carbon Brief wskazała na historycznie największych emitentów dwutlenku węgla w latach 1850-2021. Przy okazji zaktualizowano również wcześniejsze zestawienie z 2019 roku, uwzględniając nie tylko emisje pochodzące z paliw kopalnych czy produkcji cementu, ale również z użytkowania gruntów i leśnictwa. Nie uwzględniono przy tym jednak emisji np. metanu.
Jak się okazuje, od 1850 roku wygenerowaliśmy około 2500 miliardów ton CO2, co oznacza, że zostało nam mniej niż 500 miliardów ton, aby utrzymać ocieplenie się klimatu poniżej 1,5°C. Szacuje się, że jeśli do końca 2021 roku wykorzystamy 86 proc. budżetu węglowego, będziemy mieć 50 proc. szans na osiągnięcie celu 1,5°C.
Kontynuacja obecnej polityki doprowadzi do katastrofy klimatycznej – przekonują autorzy nowego raportu Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) i wzywają najbogatsze kraje świata: musicie wziąć na siebie ciężar redukcji emisji.
W 2023 roku emisje gazów cieplarnianych spadły o ponad 8 proc. – wskazuje nowy raport Komisji Europejskiej dotyczący działań na rzecz klimatu. Wspólnota jest na dobrej drodze do realizacji swojego zobowiązania – ograniczenia emisji o co najmniej 55 proc. do 2030 roku – oceniono.
Pięćdziesięciu najbogatszych miliarderów na świecie w mniej niż trzy godziny emituje średnio więcej dwutlenku węgla niż przeciętny Brytyjczyk przez całe swoje życie – wskazuje najnowszy raport organizacji humanitarnej Oxfam. „Ich ekstremalne emisje podsycają nierówności, głód i zagrażają życiu" – alarmują badacze.
Eksperci Międzynarodowej Agencji Energetycznej alarmują w nowym raporcie World Energy Outlook, że pozostało niewiele czasu na odejście od węgla, ropy i gazu, aby zachować nadzieję na ograniczenie wzrostu średniej temperatury na świecie na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza. Czysta energia rozwija się wprawdzie znakomicie, ale paliwa kopalne wciąż generują emisje.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Naukowcy z brytyjskiego Uniwersytetu Cambridge są przekonani, że jednym ze sposobów na ograniczenie szkodliwego wpływu lotnictwa na środowisko jest spowolnienie samolotów pasażerskich. To wydłuży wakacyjne podróże, ale zdaniem ekspertów może pomóc w ograniczeniu skutków zmian klimatu.
W poniedziałek Dania zatwierdziła nowy podatek związany z ochroną klimatu. Po etapie wielomiesięcznych negocjacji i umowie podpisanej w czerwcu 2024 roku, duński parlament przyjął pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie.
Od przyszłego roku przewoźnicy zapłacą wyższe myto. Rząd doliczy opłaty za emisje CO2. Karne myto ma zachęcić do zakupu elektrycznych ciężarówek.
Obrońcy przyrody i plemię rdzennych mieszkańców amerykańskich pozywają Stany Zjednoczone, chcąc zablokować kopalnię litu w Nevadzie, która, jak twierdzą, doprowadzi do wyginięcia zagrożonego dzikiego kwiatu pustyni, zakłóci przepływ wód gruntowych i zagrozi zasobom kulturowym.
Najnowsze odkrycie naukowców może stanowić przełom w badaniach nad zmianami klimatycznymi. Wynika z niego, że rośliny pochłaniają o 31 proc. więcej dwutlenku węgla niż do tej pory sądzono. Kluczową rolę w tym procesie odgrywają lasy deszczowe. Omówienie wspomnianych badań przynosi magazyn „Nature”.
Według Najwyższej Izby Kontroli, gospodarowanie środkami uzyskanymi ze sprzedaży uprawnień EU ETS było zgodne z przepisami, ale nie chroniło w sposób wystarczający interesów budżetu państwa oraz powiązania poniesionych wydatków z redukcją emisji CO2.
Według badania instytutu doradczego International Council on Clean Transportation (ICCT) premia za złomowanie starych samochodów z silnikami spalinowymi może pomóc Niemcom w osiągnięciu celów klimatycznych. Za kupno samochodu elektrycznego premia przy zezłomowanie 15-letniego diesel lub 25-letniego auta z silnikiem benzynowym powinna wynieść 6000 euro.
Do polskiego porządku prawnego wejdzie dyrektywa CSRD, która wymusi na firmach raportowanie czynników niefinansowych. Za błędne dane zarząd może narazić się na kary, ostrzegają Agata Horzela i Marta Szymborska z GS1 Polska.
Nowe, energooszczędne technologie pozwalają mieć nadzieję, że pomimo coraz wyższych wymagań ekologicznych, lody i mrożonki nie znikną z półek lub nie staną się koszmarnie drogie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas