– Absolutnie konieczne jest tutaj systemowe podejście. Każdy z projektów wiatrowych w Polsce, które powstał, siłą rzeczy wzmocnił sieć elektroenergetyczną. To działo się siłą rozpędu, co oczywiście jest z korzyścią dla danej społeczności. Z punktu widzenia całości jako systemu wyzwaniem jest to, jak wyprowadzać moc – mówi Alicja Chilińska-Zawadzka.
Odniosła się ona także do problematyki regulacji. – Nie da się ukryć, że dla inwestorów OZE są bardzo istotne. Potrafimy sobie doskonale radzić bez dodatkowych systemów wsparcia, natomiast potrzebujemy legislacji, która jest przewidywalna, przygotowana na wiele kolejnych lat, i która jest przedyskutowana. Na ścieżce transformacji istotne będzie też magazynowanie energii. Dlatego już teraz, jako spółka, inwestujemy i rozwijamy takie rozwiązania. Podmioty uczestniczące w transformacji energetycznej powinny jednak też wzmacniać te systemy – podkreśla.
Kolejne wyzwania to także finansowanie inwestycji. – Tu istotne będzie budowanie silnych partnerstw, chociażby między spółkami Skarbu Państwa, które są odpowiedzialne za transformację. Jest to ważne, nie tylko jeśli chodzi o finansowanie, ale też i dostęp do technologii, floty. Elementy synergii można osiągnąć na wielu płaszczyznach – wskazuje Chilińska-Zawadzka.
Dlaczego akurat wiatr?
Skoro OZE to szerokie pojęcie, to dlaczego powinniśmy szczególny nacisk położyć, na energię z wiatru? Jak podkreśla Alicja Chilińska-Zawadzka, argumentów za wiatrem jest co najmniej kilka.
– Energia z wiatru to energia zdrowa, niskoemisyjna. Źródła kopalne mają swoje ograniczenia i, niestety, w większym stopniu wpływają też na środowisko. Energia z wiatru to jednak też korzyści ekonomiczne. Rozmowa na temat energetyki wiatrowej to nie jest rozmowa polityczna, a rozmowa o ekonomii i gospodarce. Energia z wiatru jest po prostu najtańsza i dostępna natychmiast. Energetyka wiatrowa to także koło zamachowe dla polskiej gospodarki i przemysłu – uważa dyrektor generalna EDF Renewables Polska.
– Energia wiatrowa jest tą, dzięki której najszybciej będziemy mogli zapełnić lukę energetyczną i tym samym zmniejszyć naszą zależność od importu energii. Z punktu widzenia przyrody, przy właściwych założeniach i podejściu, jest to również ta energetyka, która najmniej szkodzi – mówi Mirosław Proppe.
Janusz Gajowiecki podkreśla z kolei, że decyzje inwestycyjne dużych międzynarodowych koncernów wymagają posiadania w naszym kraju źródeł czystej energii i dlatego warto na nią stawiać.
– Gminy, które będą miały do zaoferowania, oprócz lokalizacji, dostęp chociażby do farmy wiatrowej, będą na uprzywilejowanej pozycji. To jest wyścig, który w Europie już trwa. Jako Polska musimy o tym pamiętać, bo dzisiaj konkuruje się już nie tylko samą ceną, ale także i śladem węglowym, który jest bądź też go nie ma w produkcie. Jest coraz więcej firm, które przechodzą na zeroemisyjność, i część z nich udało się już ściągnąć do Polski. Wciąż jednak tej oferty jest za mało. Przychodzą do nas firmy i często nie mamy dla nich do sprzedaży zielonej energii elektrycznej, bo nie mamy nowych projektów. To pokazuje, ile projektów omija i będzie omijało Polskę, bo nie zdążymy ich zrealizować, chyba że uda się przygotować szybką ścieżkę realizacji – podkreśla prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Wiara w sukces
Czy mając na uwadze wszystkie wspomniane aspekty, Polska jest w stanie wykonać skok energetyczny?
– Jestem optymistą w długim terminie, ale musimy zdawać też sobie sprawę, że determinacji – jeśli chodzi o sektor energetyczny – brakowało nam nie tylko przez ostatnie lata, ale przez jakieś 30 lat – mówi Grzegorz Onichimowski. – Tej determinacji wszyscy musimy sobie życzyć, bo sytuacja jest dość problematyczna. Są ciekawe wyzwania, które można przekuć w sukces. Te wyzwania trzeba już dzisiaj podjąć. Nie ma na co czekać – podkreśla.
– To, co najważniejsze, to odbudowa wzajemnego zaufania: inwestorów, społeczności lokalnych, regulatorów, organizacji społecznych. Potrzebny jest dialog, który został zaprzepaszczony w ostatnich latach. Wróćmy do rozmów, bo w rozmowach można wszystko ustalić i znaleźć najlepsze rozwiązanie – apeluje Mirosław Proppe.
Opinia partnera debaty:
Katarzyna Suchcicka prezes, OX2 Polska
Warunki wietrzne Morza Bałtyckiego sprawiają, że Bałtyk ma szansę, by
odegrać kluczową rolę w zaopatrywaniu Europy w czystą energię. Duże
projekty infrastrukturalne na całym świecie stoją obecnie w obliczu
wyzwań finansowych wynikających ze stóp procentowych i rosnących kosztów
łańcucha dostaw.Model stworzony przez OX2 oferuje potencjał w
zakresie dostosowania się do zmieniających się warunków rynkowych i
odgrywania znaczącej roli w dostarczaniu przystępnej cenowo energii
elektrycznej. Około 43 proc. portfela projektów OX2 w rozwoju stanowią
projekty offshore.
Aktualnie OX2 realizuje dziesięć projektów morskich
farm wiatrowych w Szwecji i Finlandii, a ich łączna moc wynosi ponad
14,4 GW. Nasze największe projekty, Aurora oraz Pleione, mają potencjał
do 37 TWh łącznie po uruchomieniu, co odpowiada ponad 25 proc. zużycia
energii elektrycznej w Szwecji w 2021 r.Wraz z rozwojem morskiej
energetyki wiatrowej jako OX2 planujemy budowę morskich farm wiatrowych,
które będą dostarczać energię elektryczną do sieci, ale także w celu
produkcji zielonego wodoru, a energia magazynowana w wodorze będzie
wykorzystywana do produkcji e-paliw.
OX2 – wraz z partnerami Gasgrid
Finland, Nordion Energi i Copenhagen Infrastructure Partners – jest
także inicjatorem projektu mającego na celu utworzenie infrastruktury
podmorskich rurociągów wodorowych w regionie Morza Bałtyckiego – Baltic
Sea Hydrogen Collector (BHC).
Komisja Europejska ogłosiła, że projekt
gazociągu wodorowego BHC znalazł się na liście europejskich projektów
będących przedmiotem wspólnego zainteresowania. Projekt jest obecnie
uważany za odgrywający kluczową rolę w osiągnięciu europejskich celów
energetycznych i dekarbonizacyjnych. Wraz z rosnącym zużyciem energii
elektrycznej rośnie zainteresowanie inwestowaniem we własne systemy
produkcji energii z OZE wśród przedsiębiorstw, z którymi rozwijamy
współpracę.
Dostawy zielonej energii dla przedsiębiorstw zajmujących się
produkcją np. stali, chemii, cementu czy przetwórstwem surowców
mineralnych mogą przynieść wymierne korzyści dla biznesu. Odnawialne
źródła energii stały się atrakcyjną inwestycją, szczególnie dla
długoterminowych inwestorów poszukujących stabilnych zysków.
Dostawy
energii ze źródeł odnawialnych to nie tylko szansa na obniżanie emisji
CO2 związanych z działalnością. Umożliwiają przede wszystkim obniżenie
oraz kontrolę kosztów ponoszonych przez przedsiębiorstwa na energię
elektryczną. Zapewniają bezpieczeństwo energetyczne, co wobec rosnących
kosztów i utrudnionego dostępu do niektórych surowców jest kluczowe dla
rozwoju biznesu.
W OX2 współpracujemy i jesteśmy otwarci na
współpracę zarówno z mniejszymi, jak i większymi przedsiębiorstwami z
różnych obszarów gospodarki, dla których redukcja śladu węglowego jest
istotna. Jako OX2 możemy się pochwalić między innymi współpracą z
firmami Enea i Ikea. We wrześniu tego roku OX2 sprzedała Enei farmę
wiatrową Bejsce o mocy 20 MW, a w maju 2022 r. – Ingka Invetsment (Ikea)
– farmę wiatrową Wysoka o mocy 63 MW oraz farmę fotowoltaiczną Recz o
mocy 29 MWp.