– Dementuję informacje, jakoby prace nad ustawami o rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) plastiku jednorazowego użytku (single-use plastics, SUP) czy o systemie kaucyjnym zostały przez mój departament zawieszone. Cały czas pracujemy nad tymi dokumentami – powiedział Robert Chciuk, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, podczas debaty „Czas na gospodarkę i społeczeństwo o obiegu zamkniętym”, zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą” w ramach cyklu „Walka o klimat”.
– Dostaliśmy bardzo dużo uwag do tych projektów i musieliśmy przeprowadzić globalną ich analizę. Są to bardzo złożone ustawy, dlatego wypracowaliśmy kilka wariantów, które w najbliższym czasie powinny być zaakceptowane przez kierownictwo resortu i zostaną skierowane do dalszych prac – zapowiedział Robert Chciuk. – Mam nadzieję, że nastąpi to jeszcze przed wakacjami. Według mojej wiedzy w ścisłym kierownictwie resortu jest bardzo duża determinacja do podjęcia jak najszybciej kroków związanych z tymi ustawami – dodał.
Odnosząc się do kształtu systemu kaucyjnego, Robert Chciuk wskazał, iż „wszystko wskazuje na to, że nie będzie to system jednego operatora, że będzie to system otwarty”, ale decyzja jeszcze nie zapadła. – Jeśli chodzi o liczbę frakcji, które zostaną wyodrębnione, głęboko wsłuchujemy się tak w głosy ekspertów, jak i strony społecznej. Dlatego, że jest to kwestia bardzo istotna dla ustawy, potencjalnie implikuje także kolejność wprowadzania tych ustaw, gdyż w oczywisty sposób zazębiają się one ze sobą i nie mogą być postrzegane w oderwaniu od siebie – powiedział dyrektor. Dodał, że w resorcie trwają testy, także uwzględniające konkretne produkty, które mają pokazać, jaki będzie ich rzeczywisty obieg po wprowadzeniu wszystkich trzech ustaw, tak aby uniknąć np. kilkukrotnych opłat dla konsumentów czy podmiotów za przetworzenie tego samego surowca.
– Wprowadzenie tych ustaw doprowadzi do zupełnie innego postrzegania gospodarki odpadami w Polsce oraz pozwoli na osiągnięcie wymaganych przez Unię poziomów odzysku i recyklingu – zaznaczył Robert Chciuk.
Terminy gonią
Niezależnie od postępu prac nad wdrożeniem wspomnianych regulacji unijnych dotyczących odpadów opakowaniowych i jednorazowych produktów z plastiku gospodarka i firmy będą musiały dostosować się do opracowywanych przez Komisję Europejską wymogów, mających dotyczyć gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ). Chodzi m.in. o radykalne ograniczenie ilości odpadów. Przypomnijmy, że do 2025 r. w UE ma zostać wprowadzony zakaz składowania odpadów podlegających recyklingowi tworzyw sztucznych, metali, szkła, papieru i tektury oraz odpadów ulegających biodegradacji. Natomiast do 2030 r. składowanie ma zostać zupełnie wyeliminowane. Co więcej, dochodzą do tego wymagania ws. rosnącego udziału recyklatów w opakowaniach z plastiku.