19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 06:02 Publikacja: 07.08.2024 12:58
Ostatnie Pokolenie jest grupą aktywistów, którzy demonstrują potrzebę radykalnych zmian wobec postępującej katastrofy klimatycznej.
Foto: AFP
6 sierpnia austriaccy aktywiści klimatyczni należący do grupy Ostatnie Pokolenie (Letzte Generation) wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że kończą swoją działalność.
„Protestowaliśmy na różne sposoby: oklejanie ulic, protesty na autostradach, protesty przed parlamentem, protesty w parlamencie, sadzenie drzew, protesty na basenach, zakłócanie spokoju, przerywanie zawodów w sportach motorowych, rozmowy z politykami i celebrytami, cyfrowe protesty, zakłócanie spotkań spółek paliw kopalnych, marsze protestacyjne (…) Próbowaliśmy. Kontynuowaliśmy to wszystko mimo przemocy, gróźb śmierci, aresztowań i więzień, nienawiści i kar finansowych sięgających dziesiątek tysięcy euro” – czytamy w oświadczeniu. „Nie widzimy już szans na sukces. Przez ostatnie dwa lata rząd wykazał się całkowitą niekompetencją (…) Uznajemy, że Austria chce pozostać nieświadoma w kwestii paliw kopalnych i akceptuje fakt, że jest częściowo odpowiedzialna za śmierć miliardów ludzi. Społeczeństwo poniosło porażkę. To nas niesamowicie smuci” – zaznaczono.
Nie zrażamy się tym, że przedstawia się nas w negatywnym świetle – mówi Bartłomiej Marchliński z Ostatniego Pokolenia, grupy aktywistów klimatycznych, którzy blokują ulice w Warszawie w proteście przeciw brakowi działań polskiego rządu w kwestiach zmian klimatu.
Aktywiści klimatyczni z ruchu Ostatnie Pokolenie zapowiadają protesty, które mogą utrudnić poruszanie się po Warszawie. Działacze sprzeciwiają się w ten sposób polityce rządu Donalda Tuska, który – jak zaznaczają – "po roku rządów wciąż napędza kryzys klimatyczny".
Mimo wielu protestów i apeli mających związek z podarowaniem papieżowi Franciszkowi ogromnej jodły, która ma stanąć przed świętami Bożego Narodzenia na placu Świętego Piotra, 200-letnie drzewo zostało ścięte. Jak twierdzi Watykan, „zapewni to naturalną wymianę drzewostanu na następne dekady".
Aktywiści Greenpeace – organizacji pozarządowej, działającej na rzecz ochrony środowiska – złożyli skargę do Komisji Europejskiej na naruszenie unijnego prawa w zakresie ochrony polskich rzek. Jak czytamy, chodzi przede wszystkim o działania polskich władz, które – zdaniem działaczy – doprowadziły do katastrofy w Odrze w 2022 roku.
Kierowane przez PSL Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zamierza przeznaczyć ponad pół miliarda złotych na walkę z afrykańskim pomorem świń (ASF), choć proponowany odstrzał dzików przez lata nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Bloomberg przedstawił szczegóły dotyczące 16 pakietu unijnych sankcji wobec Rosji.
Iran nigdy nie planował zamachu na życie amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa - zapewnił prezydent Iranu Masud Pezeszkian w rozmowie z NBC News.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol oddał się w ręce funkcjonariuszy policji i został aresztowany.
Do olimpijskiej rywalizacji w Los Angeles zostały jeszcze ponad trzy lata, ale gwałtowne pożary w Kalifornii sprawiają, że Amerykanie już dziś obawiają się o igrzyska.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
Większość ludzkości z nadzieją oczekuje przejęcia władzy przez nowego prezydenta USA. Wyjątkiem jest wolna Europa, a także Korea Południowa – wskazuje globalny sondaż przeprowadzony przez Europejską Radę Spraw Zagranicznych (ECFR).
Globalne badanie ECFR pokazuje, że świat poza Europą odrzuca demokrację, prawa człowieka i rządy prawa – jego symbolem stał się Donald Trump. Unia cierpi za to na eurocentryczność. Przekonanie Zachodu, że wciąż rządzi duszą świata, doprowadziło do obrania błędnej strategii wobec Rosji. Co zrobić, by już nigdy nie powtórzyć tego błędu?
Wielkimi zwycięzcami transakcyjnego porządku światowego, jaki symbolizuje Donalda Trump, są Indie, Brazylia czy Chiny. Uzyskały podmiotowość, o jakiej mogły dotąd tylko marzyć – mówi dyrektor Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR) Mark Leonard.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas