Energia atomowa ma zarówno zagorzałych sojuszników, jak i zadeklarowanych przeciwników. Ci pierwsi argumentują, że to niedrogie i wydajne źródło energii, bardziej przyjazne dla środowiska niż węgiel i bardziej stabilne niż odnawialne źródła energii, oparte o relatywnie niepewne warunki pogodowe. Ci drudzy przypominają, że elektrownie atomowe wymagają ogromnych ilości wody do chłodzenia, co przy coraz częstszych suszach i falach upałów może obniżać ich wydajność. Do sojuszników atomu należy m.in. Bill Gates, który kilka tygodni temu nawoływał do budowy kolejnych elektrowni i stwierdził, że energetyka jądrowa mogłaby rozwiązać problemy klimatyczne, „gdyby ludzie podeszli do tego racjonalnie”.