POLSKA BEZ SMOGU – akcja społeczna „Rzeczpospolitej” i Polskiego Alarmu Smogowego
Niewiedza staje się więc ignorowaniem nowych przepisów, a w efekcie walka ze smogiem stoi w miejscu. W wielu miejscowościach w Polsce nadal większość źródeł ciepła stanowią „kopciuchy”, czyli pozaklasowe piece węglowe, które dymią i powodują, że w chłodniejsze dni trudno jest oddychać.
„Do tej pory rząd nie zrobił niczego, żeby wesprzeć wdrażanie tych uchwał” – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. „Mało tego, wydaje się bagatelizować znaczenie tego prawa. Samorządy również nie odrobiły zadania” – dodaje.
Czytaj też: Smog w Krakowie straszy mniej
Przypomnijmy: uchwały antysmogowe mogą przyjmować sejmiki wojewódzkie na podstawie zapisów z prawa ochrony środowiska. Zdecydowało się na to 13 województw, a 14. będzie lubelskie, gdzie trwają prace nad nowymi przepisami. Uchwał nie ma na razie w Warmińsko-Mazurskiem i na Podlasiu.
Jakie znajdują się w nich zapisy? To już zależy od regionu. Jako pierwszy został wprowadzony zakaz używania paliw najgorszej jakości i obowiązuje już w większości województw. Dalsze przepisy mówią już o obowiązku wymiany kotłów. Na przykład na Śląsku i na Podkarpaciu od 1 stycznia 2022 nie będzie można używać pieców starszych niż dziesięć lat. Do 1 stycznia 2023 mieszkańcy Małopolski i Mazowsza będą musieli wymienić wszystkie pozaklasowe kotły, a do użytku będą dopuszczone tylko te trzeciej, czwartej i piątej klasy. Rok później taki sam zapis wejdzie w życie w Wielkopolsce.