OPINIA EKSPERCKA:
Co ciekawe, w wielu przypadkach połączenie umiaru i wyboru stanowi jedyne optymalne rozwiązanie. Tak właśnie jest w temacie wody, a konkretnie w ustaleniu, czy ta twarda służy, czy szkodzi i gdzie w tym wszystkim plasuje się wersja zmiękczonej. Tradycyjnie, aby uporządkować temat zacznijmy od początku i ustalmy, czym konkretnie charakteryzuje się woda twarda, następnie odwołajmy się do nauki i ustawmy fakty i mity na swoim miejscu.
Na pewno należy zaznaczyć, iż woda posiada różne stopnie twardości, ten najwyższy oznacza, iż charakteryzuje się wysoką zawartością wapnia i magnezu oraz substancji, takich jak: siarczany, chlorki oraz azotany. Uściślając, od jej nasycenia węglanem wapnia (CaCO3) zależy poziom twardości. Zaś miękka woda stoi w zupełnej opozycji, praktycznie pozbawiona wapnia i magnezu. Te różnice istotnie wpływają na ich właściwości w zakresie zdrowotnym oraz użytkowym.
Na wstępie dobrze ustalić, czy każda woda wypływająca z kranu jest twarda. W przewadze polskie wodociągi dostarczają tę średnio twardą, choć aktualne badania pokazują, że część miast posiada bardzo miękką kranową wodę. Zgodnie z polskimi normami, twardość wody pitnej powinna wynosić od 60–500 mg CaCO3/l – czyli w zasadzie pełen zakres od bardzo miękkiej do twardej i odpowiada on realiom polskiej kranówki.
Czy twarda woda jest zdrowsza? I tak i nie. Polskie Towarzystwo Magnezologiczne twierdzi, iż posiada dowody, że twarda woda bogatsza w biopierwiastki - magnez i wapń, może być zdrowsza od miękkiej, ponieważ na terenie, gdzie występuje, zaobserwowano niższą zapadalność na choroby układu krążenia. Badania te dotyczyły głównie obszarów Gruzji z dostępem do bardzo twardej wody i w mojej opinii nie wnoszą absolutnie realnego przełożenia na sytuację w Polsce z kilku powodów. Po pierwsze, jak wspomniałam wyżej, zakres twardości wód kranowych jest zróżnicowany, po drugie warto skupić się na kluczowym dla zdrowia magnezie i nie mogę zgodzić się, aby woda kranowa była jego głównym źródłem w diecie, tutaj koniecznie muszę nadmienić, iż 45% magnezu dostarczane jest do naszego organizmu z warzywami, owocami, ziarnami i orzechami. Podobnie z wapniem, woda pitna jest źródłem do 20% dziennego zapotrzebowania. Jednocześnie faktem jest, że woda twarda zawiera cenny magnez i wapń w postaci zjonizowanej, czyli najlepiej przyswajalnej przez nasze organizmy i jest to zapewne jej plus, który należy bezwzględnie zestawić z koniecznością podaży tych składników przede wszystkim z pożywienia.