Materiał powstał we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Energetyki Wiatrowej
W polityce energetycznej Polski do 2040 roku (PEP2040) rząd podniósł cele rozwoju dla morskiej energetyki wiatrowej z 11 gigawatów do 18 gigawatów w 2040 roku. Czy to wyczerpuje potencjał polskiej strefy Morza Bałtyckiego?
To jest fantastyczna wiadomość, że rząd zdecydował się na podniesienie celów dla morskiej energetyki wiatrowej do 18 gigawatów. Jednak branża liczy na dużo więcej. Potencjał Bałtyku szacowany jest na ponad 30 gigawatów.
Żeby go w pełni wykorzystać, należałoby sięgać po innowacyjne rozwiązania, takie jak technologia pływających farm wiatrowych. Equinor jest pionierem i zarazem globalnym liderem tej technologii z pierwszą na świecie farmą pływającą Hywind Scotland w Wielkiej Brytanii i największą farmą – Hywind Tampen.
Zrealizowanie potencjału 18 gigawatów na polskim morzu nie uda się jednak bez płynnego przejścia od budowy projektów tzw. pierwszej fazy do realizacji projektów fazy drugiej. Pierwsze farmy o łącznej mocy około 6 gigawatów wyprodukują energię do 2030 roku.