Według najnowszych analiz, Twitter stał się medium przepełnionym treściami zaprzeczającymi ustaleniom naukowców w kwestii ocieplającego się klimatu. Niepokojący, bezprecedensowy wzrost nieprawdziwych treści odnotowano w tym roku.
Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez naukowców z Uniwersytetu Londyńskiego dla The Times, w 2022 roku na Twitterze pojawiło się więcej tweetów i retweetów zawierających terminologię sceptyczną wobec konsensusu naukowego na temat zmian klimatu, niż w jakimkolwiek innym roku od uruchomienia platformy w 2006 roku. W mijającym roku na Twitterze opublikowano 850 000 takich treści, co oznacza wzrost o 200 000 w porównaniu z rokiem poprzednim. Od 2020 roku liczba takich treści wzrosła niemal czterokrotnie.
Wzrost sceptycznych treści dotyczących kryzysu klimatycznego można powiązać z coraz bardziej popularnym hashtagiem #climatescam, który pojawia się w wyszukiwarce platformy jako najlepszy wynik po wpisaniu hasła #climate. W tym roku hashtag znalazł się w 40 proc. tweetów zawierających nieprawdziwe treści na temat klimatu, co stanowi wzrost o 38 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
Największy wzrost treści publikowanych przez denialistów klimatycznych odnotowano w listopadzie, w trakcie trwania konferencji klimatycznej COP27 w egipskim Szarm el-Szejk. Od października do listopada wykorzystanie hashtagu #climatescam wzrosło dwukrotnie, pojawiając się w 23 832 postach. Według analizy przeprowadzonej przez Center for Countering Digital Hate, to aż 17 razy więcej niż używano go średnio w miesiącu w ubiegłym roku.
Jak donosi The Guardian, naukowcy zajmujący się klimatem są mocno zaniepokojeni niekorzystnymi zmianami na Twitterze. Winę za obecną sytuację przypisują m.in. przywróceniu możliwości publikacji na platformie osobom, które wcześniej otrzymały blokadę konta za rozsiewanie nieprawdziwych informacji. Zastanawiają się również nad skasowaniem kont na Twitterze i przeniesieniu merytorycznych dyskusji na portal Mastodon, nazywany następcą Twittera.