Niemcy: Wielki sukces biletu za 49 euro. O 25 proc. pasażerów więcej

Od maja w całych Niemczech działa bilet miesięczny za 49 euro pozwalający na przejazdy transportem lokalnym. Pomysł okazał się wielkim sukcesem – doprowadził bowiem do 25-procentowego wzrostu liczby pasażerów korzystających z usług Deutsche Bahn.

Publikacja: 01.08.2023 14:12

Niemcy: Wielki sukces biletu za 49 euro. O 25 proc. pasażerów więcej

Foto: PAP/DPA

W maju bieżącego roku wszedł w Niemczech w życie nowy typ biletów na transport publiczny. Za 49 euro można z nim jeździć autobusami, tramwajami, metrem, pociągami lokalnymi i regionalnymi w całym kraju.

Tania komunikacja publiczna ma skłonić Niemców do korzystania z transportu publicznego, co ma pomóc planecie – między innymi zmniejszyć emisję CO2 z samochodów prywatnych. Jego celem jest jednak także odciążenie mieszkańców w kosztach życia w dobie wysokiej inflacji. Według stowarzyszenia niemieckich firm transportowych bilet za 49 euro powinno kupić 16 milionów ludzi. W dniu jego uruchomienia sprzedano ich 3 miliony. 

Sukces biletu za 49 euro

Jak informuje portal Euro News, okazuje się, że założenie nie tylko świetnie działa, ale odniosło wielki sukces. Wprowadzenie biletu za 49 euro euro miesięcznie doprowadziło bowiem do 25-procentowego wzrostu liczby pasażerów korzystających z usług przedsiębiorstw kolejowych Deutsche Bahn.

Z danych wynika także, że od 1 maja Niemcy podróżują na „znacznie dłuższych dystansach”. Latem szczególnie popularne są trasy na wybrzeże i w góry. „Sugeruje to, że program umożliwia ludziom podejmowanie bardziej zrównoważonych decyzji dotyczących podróży w czasie wakacji” – czytamy.

Czytaj więcej

Niemcy. Efekty wakacyjnego biletu za 9 euro. „Najlepszy pomysł” nie będzie przedłużony

Prezes Deutsche Bahn Regio, Evelyn Palla, podkreśla, że choć bilet wprowadzono zaledwie trzy miesiące temu, więc trudno jest określić, na ile pomysł odniósł sukces, „to liczby pokazują obiecujący trend”. - Zwiększyliśmy liczbę abonentów, którzy są bardzo zaangażowani w korzystanie z transportu publicznego. Zainteresowanie biletami jest nadal duże - mówi. Według Związku Niemieckich Przedsiębiorstw Transportowych (VDV) na dzień 20 czerwca z abonamentu D-Ticket skorzystało 9,6 milionów pasażerów.

Korzyść dla planety i dla pasażerów

W lecie minionego roku władze transportowe Niemiec eksperymentalnie wprowadziły na lato bilet za dziewięć euro. Był to ogromny sukces, gdyż kupiły go 52 miliony pasażerów. 

Władze Niemiec reklamują tani bilet, porównując jego cenę do kosztu jednego espresso dziennie. Zyska na nim planeta, ale i Niemcy, którzy codziennie dojeżdżać muszą do pracy komunikacją zbiorową. Dotychczas płacili oni za to dużo więcej niż 49 euro.

Zaletą niewątpliwie jest także to, że bilet mogą kupić nie tylko obywatele Niemiec, ale i turyści. Nie obowiązuje on jedynie na szybkie pociągi kursujące między miastami, typu IC, ICE, EC i ECE. 

Krytycy nowego biletu są zdania, że za dopłatą do tanich przejazdów nie idą inwestycje w transport publiczny, a niewątpliwie zyska on więcej pasażerów, grozi to tłokiem w pociągach i autobusach, na przystankach i peronach.

W maju bieżącego roku wszedł w Niemczech w życie nowy typ biletów na transport publiczny. Za 49 euro można z nim jeździć autobusami, tramwajami, metrem, pociągami lokalnymi i regionalnymi w całym kraju.

Tania komunikacja publiczna ma skłonić Niemców do korzystania z transportu publicznego, co ma pomóc planecie – między innymi zmniejszyć emisję CO2 z samochodów prywatnych. Jego celem jest jednak także odciążenie mieszkańców w kosztach życia w dobie wysokiej inflacji. Według stowarzyszenia niemieckich firm transportowych bilet za 49 euro powinno kupić 16 milionów ludzi. W dniu jego uruchomienia sprzedano ich 3 miliony. 

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Porażka w sądzie linii lotniczej KLM. Oskarżenia o „greenwashing” w reklamach
Transport
Greenpeace bierze się za branżę moto. Aktywiści żądają: dość tych SUV-ów
Transport
Kaszubskie aleje pod topór? Społeczeństwo mówi „nie”
Transport
Strefa czystego transportu w Warszawie? „50 proc. mniej spalin w tej dekadzie”
Transport
OT Logistics obsługuje w portach coraz więcej towarów