W ubiegłym miesiącu Alstom i Orlen podpisały porozumienie dotyczące współpracy przy budowie wodorowych pociągów. Orlen ma przygotować system dostaw paliwa, jego magazynowania i tankowania, natomiast Alstom dostarczy pojazdy. Obie spółki mają oferować swoje rozwiązania w przetargach ogłaszanych przez operatorów publicznego transportu kolejowego. Pierwsze składy zasilane wodorem maja się pojawić na regionalnych liniach już za dwa lata.
– Liczę, że Alstom jako pierwszy wprowadzi do Polski pociągi wodorowe powiedział podczas podpisywania porozumienia Sławomir Cyza, dyrektor zarządzający Alstom w Polsce, Ukrainie i Krajach Bałtyckich. Dla Orlenu nawiązanie współpracy z Alstomem ma umożliwić wdrażanie pilotażowych projektów wodorowych w publicznym transporcie kolejowym. – Wodór to paliwo przyszłości, które długofalowo będzie napędzało transformację energetyczną – dodał Józef Węgrecki, członek zarządu PKN Orlen.
Czytaj więcej
Kraje Zachodu obawiają się odcięcia od rosyjskich paliw kopalnych, chociaż wiadomo, że akurat takie sankcje nałożone na rosyjską gospodarkę byłyby najbardziej skuteczne. Ropę, gaz i węgiel może jednak zastąpić wodór.
Magazyn z wodorem
W technologie wodorowe mocno angażuje się także PKP Energetyka. Spółka, która w połowie ub. roku uruchomiła w Garbcach na Dolnym Śląsku największy w Europie trakcyjny magazyn energii, w maju tego roku podpisała umowę na dostawę elementów do budowy wodorowego systemu magazynowania energii. Jego celem jest zmagazynowanie całości energii wyprodukowanej przez farmę słoneczną i niewykorzystaną na bieżące cele trakcyjne. Wodorowy układ produkcji i magazynowania energii będzie składał się z elektrolizera przekształcającego energię pozyskaną ze słońca na wodór, systemu jego magazynowania oraz ogniwa paliwowego, które z powrotem zamienia wodór na energię elektryczną. Według planu, już za rok PKP Energetyka będzie mogła jako pierwsza w Polsce realnie korzystać z tego pionierskiego systemu zasilania kolei w energię opartą o wodór pochodzący z OZE.
Jesienią 2019 r. PKP Energetyka wspólnie z Deutsche Bahn zaprezentowała na targach TRAKO ogniwo paliwowe. To nowoczesna alternatywa dla silnika Diesla, która już teraz może być zastępczym źródłem zasilania w razie awarii sieci dystrybucyjnej. W przyszłości może napędzać pojazdy na odcinkach niezelektryfikowanych i wyprzeć lokomotywy spalinowe. Ważny jest nie tylko ekologiczny aspekt tego rozwiązania, ale także cicha praca silnika elektrycznego zasilanego ogniwem paliwowym