Cena emisji dwutlenku węgla w Unii Europejskiej sięgnęła we wtorek ponad 50 euro za tonę metryczną, a szacuje się, że do końca roku wzrośnie do 75 euro – to najwięcej od czasu uruchomienia rynku uprawnień w 2005 roku. Według analityków świadczy to o tym, że zdecydowana polityka klimatyczna zaczyna przynosić efekty. Czy rosnące ceny emisji CO2 doprowadzą do uruchomienia inwestycji w innowacyjne, czyste technologie?
Pod koniec marca ubiegłego roku ceny emisji osiągnęły wyjątkowo niski poziom 15 euro, ale już na kilka dni przed przyjęciem przez UE Europejskiego Zielonego Ładu, zakładającego neutralność klimatyczną do 2050 roku, wzrosły dwukrotnie.
Rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla w Unii Europejskiej stanowi główne narzędzie do ograniczania emisji gazów cieplarnianych, które powodują zmiany klimatyczne, zmuszając zanieczyszczających do kupowania zezwoleń.
Szacuje się, że dzisiaj niektóre spośród technologii ograniczania emisji, takie jak paliwo wodorowe, są nadal zbyt drogie dla producentów stali i chemikaliów, ale dalsze wzrosty cen mogą ich zmotywować do poszukiwania czystszych źródeł energii.
„Cena emisji dwutlenku węgla musi osiągnąć na tyle wysoki poziom, aby Unia Europejska mogła osiągnąć zerową emisję netto do 2050 roku” – uważa Mark Lewis, główny strateg ds. zrównoważonego rozwoju w BNP Paribas. Lewis szacuje, że do 2030 roku cena za tonę metryczną CO2 może wynosić nawet 90 euro.