Choć wciąż jest zima, Katalonia mierzy się z dramatyczną suszą. Prezydent regionu, Pere Aragones, ogłaszając wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, zaznaczył, że „to najgorsza susza, jaką kiedykolwiek odnotowano”.
Jak oceniły hiszpańskie służby hydrologiczne, opady atmosferyczne utrzymują się poniżej średniej od trzech lat – dwukrotnie dłużej niż w przypadku największej dotychczas suszy, która miała miejsce w Katalonii w 2008 roku. Trwała ona wówczas 18 miesięcy i pozostawiła sobie koszmarne skutki.
Susza w Katalonii. Władze ogłosiły stan nadzwyczajny
Stan nadzwyczajny wprowadzono, kiedy zbiorniki z wodą spadły do blisko 16 proc. ich pojemności. To niezwykle mało. W związku z suszą, mieszkańcy Katalonii od czwartku muszą liczyć się z szeregiem ograniczeń.
Czytaj więcej
W środku zimy w Hiszpanii notowane są rekordowo wysokie temperatury, niespotykane o tej porze rok...
Chcąc walczyć z kryzysem, władze zakazały między innymi mycia samochodów, napełniania basenów i fontann oraz korzystania z plażowych pryszniców. Wyjątek dotyczy jedynie basenów znajdujących się w obiektach sportowych. Jak oszacowano, ograniczenia te dotkną łącznie ponad sześciu milionów mieszkańców Katalonii w 200 miastach, z Barceloną na czele.