Na Antarktydzie znaleziono pierwszy w historii bursztyn. Ma 90 milionów lat

W rejonie Morza Amundsena, znajdującym się niedaleko Wyspy Pine, naukowcy znaleźli bursztyn. Jak zaznaczają eksperci, to kolejny dowód na to, że Półwysep Antarktyczny lata temu pokryty był zielenią.

Publikacja: 15.11.2024 04:44

Bursztyn znaleziony na Antarktydzie jest miniaturowych rozmiarów, ma ok. 70 mikrometrów.

Bursztyn znaleziony na Antarktydzie jest miniaturowych rozmiarów, ma ok. 70 mikrometrów.

Foto: James Eades Unsplash

adm

Zespół naukowców pod kierownictwem dr. Johanna Klagesa z Instytutu Alfreda Wegenera dokonał niezwykłego odkrycia. Jak wynika z badania opublikowanego na łamach czasopisma naukowego „Antarctic Science”, eksperci odnaleźli na Antarktydzie bursztyn, który pochodzić ma z okresu środkowej kredy. Jego wiek szacowany jest na 90 mln lat. To niezwykle – jeszcze do niedawna Antarktyda była bowiem jedynym kontynentem, na którym dotychczas nie znaleziono bursztynu.

Czytaj więcej

Antarktyda błyskawicznie pokrywa się roślinnością. Eksperci: dramatyczny wzrost

Na Antarktydzie znaleziono bursztyn. Pierwszy taki przypadek w historii

W 5-centymetrowej warstwie lignitu – wilgotnego węgla – w rejonie Morza Amundsena, znajdującym się niedaleko Wyspy Pine, naukowcy znaleźli bursztyn. Jak ocenili badacze, pochodzi on sprzed około 92-83 milionów lat – z okresu kredy. Atmosfera zawierała wtedy duże ilości dwutlenku węgla, co powodowało, że klimat był dużo cieplejszy. Na Antarktydzie – jeszcze bez dzisiejszego prądu okołobiegunowego – rozwijały się wówczas bujne lasy zamieszkane przez dinozaury i ssaki.

Bursztyny, będące skamieniałą żywicą drzew kopalnych – przede wszystkim iglastych – pojawiają się tam, gdzie kiedyś musiały rosnąć lasy. Bursztyn z Pine Island – bo tak nazwano znalezisko – jest więc jasnym dowodem na to, że przed laty na Antarktydzie rosły drzewa, z których wyciekała żywica. Mimo że odnalezione fragmenty bursztynu są niewielkie – każdy z nich ma bowiem około milimetra średnicy – to zawierają one mnóstwo cennych dla naukowców informacji. 

Naukowcy odkryli bursztyn, wykorzystując nowoczesne narzędzia umożliwiające wiercenie dna morskiego. Jak ustalili, pochodził on prawdopodobnie z drzew iglastych, które rosły w bagnistych lasach. Drzewa te – jak zaznaczają badacze – wydzielały żywicę, gdy ich kora ulegała uszkodzeniu. Przy odpowiednich warunkach żywica mogła fosylizować, zamykając w sobie owady czy fragmenty roślin. Jedne z najważniejszych odkryć badaczy dotyczą mikroinkluzji, czyli właśnie ciała obcego zatopionego w minerale. W tym przypadku była to kora starożytnych drzew. Naukowcy będą starali się teraz wydobyć i zbadać jej fragmenty.

Badacze oceniają, że bursztyn mógł powstać po pożarze lasu, a następnie został zakonserwowany, kiedy miejsce to zalała woda. Uchroniła ona bursztyn przed działaniem promieniowania UV. Badacze zauważają też, że jakość bursztynu sugeruje, iż został on zakopany blisko powierzchni Ziemi, co potwierdza ogromne zmiany klimatu, jakie zaszły od tego czasu.

Jak zaznaczają eksperci, choć fragmenty bursztynu z tego okresu znajdowano już wcześniej w południowej Australii – która była połączona z Antarktydą – to znalezisko to jest najdalej na południe odkrytym bursztynem: na 74 stopniach szerokości geograficznej południowej i 107 długości geograficznej zachodniej.

Czytaj więcej

Fala ciepła zimą na Antarktydzie. 28 stopni powyżej normy dla tej pory roku

Antarktyda była kiedyś zielona 

„Analiza fragmentów bursztynu pozwala na bezpośredni wgląd w warunki środowiskowe, jakie panowały w Antarktyce Zachodniej 90 milionów lat temu. Naszym celem jest teraz dowiedzieć się więcej o ekosystemie leśnym. Między innymi, czy możemy znaleźć ślady życia zawarte w bursztynie. To odkrycie pozwala na podróż w przeszłość w jeszcze bardziej bezpośredni sposób” – mówi jeden z autorek badania, dr. Johanna P. Klages. „Nasze odkrycie jest kolejnym elementem układanki, które pomoże nam lepiej zrozumieć bagienne, bogate w drzewa iglaste środowisko lasu deszczowego strefy umiarkowanej zidentyfikowane w pobliżu bieguna południowego w środkowej kredzie” – dodaje. Jak zaznacza badaczka, niezwykle fascynujące jest to, iż w kredzie wszystkie kontynenty świata miały warunki do wzrostu lasów i istnienia życia drzew wytwarzających żywicę.

Choć dziś Antarktyda znana jest jako najzimniejszy i najbardziej śnieżny kontynent na świecie, to miliony lat temu była ona zielona. W ubiegłym roku międzynarodowy zespół naukowców – badając rdzenie lodowo-osadowe z Morza Amundsena w Zachodniej Antarktydzie – odkrył między innymi dobrze zachowaną glebę leśną oraz pyłek roślinny z zarodnikami i sieć korzeniową roślin naczyniowych i kwiatowych. Pochodziły one z najcieplejszego okresu na tle ostatnich 140 milionów lat.

Odkrycia naukowców uświadamiają, że około 80-90 milionów lat temu na Antarktydzie krajobrazy nie przypominały lodowej pustyni, lecz bujne lasy. Klimat umiarkowany dominować miał już 900 kilometrów od bieguna południowego, zaś średnia roczna temperatura wynosiła około 12 stopni.

Dlaczego na Antarktydzie było tak ciepło? Mogło wynikać to między innymi z bardzo dużego nagromadzenia się dwutlenku węgla w ziemskiej atmosferze. Jak szacują naukowcy, jego stężenie sięgało od 1120 do 1680 cząstek na milion – to około 3-4 razy więcej niż obecnie. Powodem była długotrwała działalność wulkaniczna. 

Zespół naukowców pod kierownictwem dr. Johanna Klagesa z Instytutu Alfreda Wegenera dokonał niezwykłego odkrycia. Jak wynika z badania opublikowanego na łamach czasopisma naukowego „Antarctic Science”, eksperci odnaleźli na Antarktydzie bursztyn, który pochodzić ma z okresu środkowej kredy. Jego wiek szacowany jest na 90 mln lat. To niezwykle – jeszcze do niedawna Antarktyda była bowiem jedynym kontynentem, na którym dotychczas nie znaleziono bursztynu.

Na Antarktydzie znaleziono bursztyn. Pierwszy taki przypadek w historii

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planeta
Klimatyczna ofensywa Chin. Prezydentura Donalda Trumpa to szansa dla Pekinu
Planeta
Mikroplastik może zmieniać pogodę i klimat na Ziemi? Nowe wyniki badań
Planeta
Eksperci: Przekroczyliśmy próg 1,5 stopnia Celsjusza. Co to oznacza dla klimatu?
Planeta
Triumf giganta paliwowego w sądzie. Nie będzie nakazu obniżenia emisji CO2
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Planeta
Polacy zmęczeni zmianami klimatu? Nowy raport pokazuje zmianę nastrojów
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska