Antarktyda błyskawicznie pokrywa się roślinnością. Eksperci: dramatyczny wzrost

Półwysep Antarktyczny staje się coraz bardziej zielony – alarmują naukowcy. Jak wskazuje nowe badanie, pokrywa roślinności w ciągu ostatnich czterech dekad zwiększyła się tam ponad dziesięciokrotnie. „W obliczu globalnego ocieplenia możemy zaobserwować fundamentalne zmiany w biologii i krajobrazie tego niezwykle wrażliwego regionu. Te odkrycia budzą poważne obawy o przyszłość Półwyspu Antarktycznego i całego kontynentu” – ostrzegają eksperci.

Publikacja: 08.10.2024 04:38

Badacze na Robert Island w pobliżu Półwyspu Antarktycznego.

Badacze na Robert Island w pobliżu Półwyspu Antarktycznego.

Foto: Isadora Romero: Bloomberg Finance LP

Półwysep Antarktyczny – podobnie jak wiele regionów polarnych – ociepla się dużo szybciej niż inne miejsca na świecie. Jak zauważają eksperci, coraz częściej miejsce mają tam ekstremalne zjawiska pogodowe. Jedno z nich odnotowano między innymi w lipcu tego roku. We wschodniej części Antarktydy w niektóre dni tego miesiąca zarejestrowano temperatury nawet o 28 stopni Celsjusza powyżej normy. Naukowcy zaznaczają, że to alarmujące – tym bardziej, że nie jest to jedyny znak, który świadczy o tym, że z Półwyspem Antarktycznym dzieje się coś niepokojącego. 

Czytaj więcej

Rekordowo niski poziom lodu w regionie Antarktydy. A zaczyna się lato

Półwysep Antarktyczny coraz bardziej zielony. „Większe ryzyko przybycia gatunków obcych i inwazyjnych"

W ramach nowego badania, które przeprowadzone zostało przez naukowców z uniwersytetów w Exeter i Hertfordshire oraz British Antarctic Survey, eksperci wykorzystali dane satelitarne. Chcieli w ten sposób ocenić, w jakim stopniu Półwysep Antarktyczny pokrył się roślinnością w odpowiedzi na zmiany klimatu. Wnioski nie są optymistyczne – badanie wskazuje bowiem, że powierzchnia pokryta roślinnością powiększyła się z mniej niż jednego kilometra kwadratowego w 1986 roku do prawie 12 kilometrów kwadratowych w 2021 roku. 

W badaniu opublikowanym w czasopiśmie „Nature Geoscience” wykazano również, że proces pokrywania się zielenią znacząco przyspieszył – o ponad 30 procent – w latach 2016–2021 w porównaniu z pełnym okresem badania (1986–2021). Rocznie w tym okresie przybywało o ponad 400 tys. metrów kwadratowych zieleni. 

Nie jest to jedynie badanie, w którym wykazano, że Półwysep Antarktyczny wyraźnie się zazielenia. W jednym z poprzednich – w którym przeanalizowano próbki rdzeniowe pobrane z ekosystemów zdominowanych przez mchy na Półwyspie Antarktycznym – znaleziono dowody na to, że tempo wzrostu roślin dramatycznie wzrosło w ostatnich dekadach.

„Rośliny, które znajdujemy na Półwyspie Antarktycznym, głównie mchy, rosną w prawdopodobnie najtrudniejszych warunkach na Ziemi” — mówi cytowany przez serwis phys.org dr Thomas Roland z University of Exeter. „Krajobraz jest nadal niemal całkowicie zdominowany przez śnieg, lód i skały, a tylko niewielka część jest skolonizowana przez rośliny. Ale ta niewielka część dramatycznie wzrosła. To pokazuje, że nawet ta rozległa i odizolowana dzicz jest dotknięta antropogeniczną zmianą klimatu” - dodaje. 

Dr Olly Bartlett z University of Hertfordshire, który brał udział w badaniu, zaznacza zaś, że „zakres pokrywania się roślinnością prawdopodobnie wzrośnie”. „Gleba na Antarktydzie jest w większości uboga lub nie istnieje wcale, ale ten rozwój życia roślinnego spowoduje, że powiększy się ilość materii organicznej, a to ułatwi formowanie się gleby, potencjalnie torując drogę do wzrostu innym roślinom” – stwierdził. „To zwiększa ryzyko przybycia gatunków obcych i inwazyjnych, przywiezionych przez turystów, naukowców lub innych przybyszy” - zauważył. 

Czytaj więcej

Fala ciepła zimą na Antarktydzie. 28 stopni powyżej normy dla tej pory roku

Naukowcy: By chronić Antarktydę, musimy zrozumieć zmiany, jakie na niej zachodzą 

Naukowcy podkreślają, że niezwykle istotne jest, by wciąż prowadzić badania nad tym tematem – zaznaczają, że pilnie należy ustalić konkretne mechanizmy klimatyczne i środowiskowe, które napędzają trend „zazieleniania” na Półwyspie Antarktycznym. 

„W obliczu przyszłego antropogenicznego ocieplenia możemy zaobserwować fundamentalne zmiany w biologii i krajobrazie tego niezwykle wrażliwego regionu” — mówi dr Roland. „Nasze odkrycia budzą poważne obawy o przyszłość środowiskową Półwyspu Antarktycznego i całego kontynentu. Aby chronić Antarktydę, musimy zrozumieć te zmiany i dokładnie określić, co je powoduje” - dodaje. 

Naukowcy starają się obecnie ustalić, w jaki sposób niedawno zdeglacjalizowane (wolne od lodu) krajobrazy są kolonizowane przez rośliny oraz jak ten proces może przebiegać w przyszłości.

Półwysep Antarktyczny – podobnie jak wiele regionów polarnych – ociepla się dużo szybciej niż inne miejsca na świecie. Jak zauważają eksperci, coraz częściej miejsce mają tam ekstremalne zjawiska pogodowe. Jedno z nich odnotowano między innymi w lipcu tego roku. We wschodniej części Antarktydy w niektóre dni tego miesiąca zarejestrowano temperatury nawet o 28 stopni Celsjusza powyżej normy. Naukowcy zaznaczają, że to alarmujące – tym bardziej, że nie jest to jedyny znak, który świadczy o tym, że z Półwyspem Antarktycznym dzieje się coś niepokojącego. 

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planeta
Strażacy alarmują: 250 tysięcy interwencji latem. „Czegoś takiego nie widziałem”
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Planeta
Eksperci IMGW o letnich falach upałów w Polsce. „Tendencja wyraźnie wzrostowa”
Planeta
Eksperci o tegorocznym lecie. Gdzie w Polsce było najgoręcej?
Planeta
Rośnie liczba pozwów przeciw producentom paliw. Jeden kraj na czele listy
Planeta
Nowe dane na temat jakości powietrza na świecie. „Błędne koło zmian klimatycznych”