Chiny przygotowują się na falę upałów

Jak informuje agencja Reutera, Chiny przygotowują się na rekordowe upały, które mogą zagrozić dostawom energii elektrycznej, uprawom i kruchej po pandemii COVID-19 gospodarce. Największe miasta w kraju wydały ostrzeżenia.

Publikacja: 15.05.2023 14:38

Chiny przygotowują się na falę upałów

Foto: AdobeStock

Minionego lata Chiny mierzyły się z rekordową falą upałów – temperatura nierzadko przekraczała 40 stopni Celsjusza. Jak informuje agencja Reutera, prognozy wskazują, że i w tym roku nie będzie lepiej – temperatury w większości obszarów prawdopodobnie znowu będą bić rekordy przez co zagrożone zostaną między innymi dostawy energii. Badacze alarmują, że w skrajnych przypadkach, w niektórych regionach w kraju może dojść nawet do blackoutów.

Fala upałów i letnich blackotów?

W pierwszym kwartale tego roku Chiny zaczęły stopniowo rozwiązywać problemy związane ze skutkami pandemii COVID-19 – poprawiła się produkcja i popyt, a gospodarka osiągnęła dobry start. W tym czasie zużycie energii elektrycznej wzrosło o 3,6 procent rok do roku. Problemem stało się jednak to, że ożywienie gospodarcze w połączeniu z rekordowo wysokimi temperaturami spowodowało szybki wzrost zużycia energii elektrycznej. 

Czytaj więcej

Upały 100 razy bardziej prawdopodobne przez zmiany klimatu

Eksperci ostrzegają, że tegoroczna fala upałów jest nie do uniknięcia – Chiny przygotowują się więc na przerwy w dostawach energii, gromadzą zapasy surowców energetycznych oraz rozbudowują elektrownie węglowe.

Niepokojący wzrost temperatur widoczny był już w marcu. Prowincja Yunnan na południowym zachodzie kraju, która znana jest z łagodnej pogody, doświadczyła temperatur przekraczających 40 stopni Celsjusza, co bardzo obciążyło sieć energetyczną – w związku upałami w milionach gospodarstw korzystano bowiem z klimatyzatorów. Wschodnia prowincja Shandong i Pekin wydały w ostatnim czasie ostrzeżenia przed upałami, podczas gdy w Jinan i Tianjin na północy kraju oraz w centralnie położonym Zhengzhou oczekuje się, że temperatury wzrosną nawet do 37 stopni Celsjusza.

Ucierpi także rolnictwo 

Wysokie temperatury mogą zagrozić dostawom energii elektrycznej, ale nie tylko – ucierpią też uprawy. Fale upałów występują bowiem przed regularnym sezonem letnim, a to szczególnie niepokojące jest właśnie dla rolnictwa. Szkody w uprawach mogą spowodować wzrost cen żywności, zaostrzenie inflacji i wywarcie presji na gospodarkę Chin, która próbuje odbić się po trzyletniej polityce "zero COVID", która zahamowała wzrost.

Upały ponownie spowodują także problemy z rezerwami wody – w minionym roku dwa najcieplejsze miesiące spowodowały wyschnięcie głównych rzek i dróg wodnych, co poważnie wpłynęło na rzekę Jangcy, najważniejszą pod względem gospodarczym rzekę w Chinach.

Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) oceniła w swoim najnowszym raporcie, że istnieje duże prawdopodobieństwo powrotu zjawiska pogodowego El Niño jeszcze w tym roku. To prawdopodobnie spotęguje upały. - Rozwój El Niño najprawdopodobniej doprowadzi do nowego skoku globalnego ocieplenia i zwiększy szansę na pobicie rekordów temperatury - powiedział sekretarz generalny WMO Petri Taalas.

Planeta
Zmiany klimatu w górach. Czy to był jeden z ostatnich sezonów narciarskich?
Planeta
„Zima stulecia” u sąsiada Rosji. Miliony zwierząt padły z powodu mrozu
Planeta
Rok 2024 może przynieść kolejne rekordy temperatur. Będzie „czerwony alarm”?
Planeta
Jedno z największych miast świata zagrożone brakiem wody. Nadciąga „dzień zero”?
Planeta
Sprowadzili ogromne drzewa z USA do Europy. Raport po 170 latach badań