Obumieranie raf koralowych jest dowodem na to, jak katastrofalne są konsekwencje globalnego ocieplenia, które skutkuje m.in. podnoszeniem się średniej temperatury wód. Wielka Rafa Koralowa, największa na Ziemi pojedyncza struktura wytworzona przez organizmy żywe, widoczna z kosmosu jako biała smuga na tle błękitnego oceanu, od dłuższego czasu regularnie blaknie. Zdarzyło się jej to już cztery razy w ciągu siedmiu ostatnich lat. Dzieje się tak, gdyż woda, która za bardzo się nagrzewa sprawia, że koralowce wydalają kolorowe algi żyjące w ich tkankach i stają się białe. Choć koralowce mogą przetrwać blaknięcie, może ono spowodować zahamowanie ich wzrostu oraz wpłynąć na rozmnażanie.
Czytaj więcej
Od 2009 do 2018 roku świat stracił ok. 14 proc. swoich raf koralowych, głównie w wyniku zmiany klimatu - wynika z najnowszego, międzynarodowego raportu o stanie raf koralowych na Ziemi.
Jak podaje agencja Reutera, naukowcy Organizacj Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) sporządzili raport, w którym stwierdzili, że ratowanie Wielkiej Rafy Koralowej wymaga dziś „nadzwyczajnych starań”. UNESCO jest zdania, że zagrożona skutkami zmian klimatu Wielka Rafa Koralowa powinna trafić jak najszybciej na Listę Dziedzictwa Zagrożonego. „Jej odporność i umiejętność regeneracji są zagrożone w związku ze zmianami klimatu” – czytamy.
Dokładne wyniki pracy badaczy na temat rafy ogłoszone miały zostać jeszcze przed spotkaniem komitetu UNESCO w czerwcu, które miało się odbyć w Rosji. To zostało jednak przełożone z powodu inwazji tego kraju na Ukrainę. Na razie nie wyznaczono terminu kolejnego spotkania.
Minister środowiska Australii, Tanya Plibersek, podkreśliła, że rząd „będzie naciskał na UNESCO, aby nie klasyfikowało Wielkiej Rafy Koralowej jako zagrożonej, ponieważ zmiany klimatu są niebezpieczne dla wszystkich raf koralowych na całym świecie”. - Wyraźnie damy do zrozumienia UNESCO, że nie ma potrzeby wyróżniania Wielkiej Rafy Koralowej w ten sposób - powiedziała.