Tadżykistan wyłącza prąd obywatelom. Powód? W rzekach zaczyna brakować wody

Azja Centralna także odczuwa skutki zmian klimatu i powodowanych przez nie zjawisk pogodowych. Władze Tadżykistanu wprowadziły ograniczenie dostaw energii elektrycznej. Powód? Brak wody w elektrowniach wodnych, które produkują 90 proc. energii potrzebnej temu krajowi.

Publikacja: 23.09.2024 15:09

Duszanbe, stolica Tadżykistanu.

Duszanbe, stolica Tadżykistanu.

Foto: Taylor Weidman: Bloomberg Finance LP

Od 22 września w Tadżykistanie ograniczone zostały dostawy prądu z powodu braku wody w rzekach. Poinformowała o tym służba prasowa tadżyckiego holdingu energetycznego Barki Tojik.

Tadżykistan: przerwy w dostawach prądu

Mieszkańcy Tadżykistanu mogą obecnie korzystać z energii elektrycznej od ośmiu do dziesięciu godzin dziennie: „Z roku na rok rosnące zapotrzebowanie ludności i sfery społeczno-gospodarczej kraju na energię elektryczną powoduje sezonowe niedobory. W związku z tym eksperci branżowi przewidują również w tym roku sezonowy deficyt energii elektrycznej na poziomie ponad miliarda kilowatogodzin” – podała służba prasowa koncernu Barki Tojik w komunikacie na portalu społecznościowym, cytowanym przez rosyjską gazetę „Kommiersant”.

W 2023 roku w Tadżykistanie także obowiązywały okresowe ograniczenia dobowych dostaw prądu. Były one jednak mniej uciążliwe – przerwy sięgały „jedynie” 5 godzin na dobę.

Elektrownie wodne: podstawa energetyki Tadżykistanu 

Przez lata energetyka dostarczała Tadżykistanu dochodów z eksportu i zapewniała mieszkańcom kraju tani prąd. Większość energii elektrycznej w Tadżykistanie wytwarzana jest w elektrowniach wodnych. Całkowita zainstalowana moc elektrowni wodnych wynosi około 4950 MW.

Czytaj więcej

Zbigniew Karaczun: „Powódź to tylko jedno z zagrożeń, które nad nami wiszą”

Największa i najstarsza tadżycka elektrownia wodna w Nureku to obiekt zbudowany jeszcze w czasach sowieckich – jest najpotężniejsza w Azji Środkowej (moc 3000 MW). Tama ziemna w Nureku ma 300 metrów wysokości, powstała przez wysadzenie dwóch zboczy górskich. Przez pół wieku ta elektrownia była najwyższą tego typu konstrukcją na świecie.

Tadżykistan ma znaczny potencjał hydroenergetyczny, który nie został jeszcze w pełni wykorzystany. Całkowitą wielkość tych zasobów szacuje się na 527 miliardów kWh, z czego technicznie do wykorzystania nadają się 202 miliardy kWh, a ekonomicznie – 172 miliardy kWh. Czyni to Tadżykistan krajem z jednym z największych na świecie potencjałów tego źródła energii (8. miejsce na świecie). Wśród krajów WNP (Wspólnota Niepodległych Państw) Tadżykistan pod tym względem ustępuje tylko Rosji.

Tadżykistan: coraz mniej wody w rzekach

W 2017 roku rozpoczęło się projektowanie modernizacji Nureku. W pierwszym etapie planowana jest wymiana trzech agregatów hydraulicznych i autotransformatorów do 2024 roku, w drugim etapie w latach 2024-2030 planowana jest wymiana pozostałych sześciu agregatów hydraulicznych. Po zakończeniu modernizacji stacji jej moc powinna wzrosnąć do 3375 MW.

Całkowity koszt prac szacowany jest na 700 mln dolarów, projekt realizowany jest dzięki pożyczkom i grantom Banku Światowego, Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych i Eurazjatyckiego Banku Rozwoju. Na dostawcę nowych jednostek wybrano firmę austriacką firmę Andritz. Pierwszy wymieniony agregat został oddany do użytku w 2022 roku.

Dalsza inwestycja stanęła jednak pod znakiem zapytania wobec coraz niższego poziomu wody w tadżyckich rzekach. Około 70 proc. ludności Tadżykistanu cierpi z powodu powszechnego niedoboru prądu w okresie zimowym. „Niedobór energii elektrycznej, szacowany na około 2700 gigawatogodzin (GWh), co stanowi około jedną czwartą całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną, powoduje straty gospodarcze szacowane na ponad 200 milionów dolarów rocznie” – ocenił Bank Światowy.

Tadżykistan: rządy jednego klanu

Tadżykistan (10 mln ludności) to jedna z byłych sowieckich republik. W czasach ZSRR słynął w produkcji bawełny i wyjątkowych wyrobów włókienniczych takich jak tkaniny przetykane złotą nicią. Był też znaczącym dostawcą owoców. Szczególnym powodzeniem cieszyły się kawony (arbuzy) z Duszanbe.
Po rozpadzie ZSRR Tadżykistan, podobnie jak inne byłe republiki w Azji Centralnej, stał się satrapią rządzoną przez byłego partyjnego aparatczyka. Emomali Rahmon wraz ze swoim klanem opanował kluczowe sektory gospodarki kraju. Charakterystyczne dla jego rządów stały się korupcja, nepotyzm, represje opozycji i kult jednostki. W odróżnieniu od satrapów z Uzbekistanu, Kazachstanu czy Kirgistanu, Rahmon wciąż – od blisko 30 lat – sprawuje władzy. W 2025 r kończy się jego ostatnia kadencja prezydencka.
Rządy klanowe w Tadżykistanie pozbawiły kraj nie tylko demokracji, ale też szansy na gospodarczy rozwój. Obecnie to jedna z najbiedniejszych gospodarek regionu, zdominowana przez przestarzały i niewydolny sektor państwowy. Najważniejszymi towarami eksportowymi Tadżykistanu były i są aluminium oraz energia elektryczna produkowana w elektrowniach wodnych. 

Od 22 września w Tadżykistanie ograniczone zostały dostawy prądu z powodu braku wody w rzekach. Poinformowała o tym służba prasowa tadżyckiego holdingu energetycznego Barki Tojik.

Tadżykistan: przerwy w dostawach prądu

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Odnawialne Źródła Energii
Historyczny moment dla energii odnawialnej w UE. Paliwa kopalne w odwrocie?
Materiał partnera
Wiatr, słońce i magazyny w jednym projekcie – na to czeka rynek
Odnawialne Źródła Energii
Orlen będzie budował Baltic Power z Danii, a nie ze Świnoujścia
Odnawialne Źródła Energii
Raport: Polska ma szansę zostać liderem w rozwoju energetyki wiatrowej
Materiał partnera
Chcemy być istotnym graczem na Bałtyku