Pierwszy miesiąc sprawowania urzędu prezydenta Brazylii przez Luiza Inacio Lula da Silvę przyniósł korzystne zmiany w zakresie ochrony amazońskich lasów deszczowych. Według danych Narodowego Instytutu Badań Kosmicznych (INPE) zebranych przez niezależny portal ((o))eco, liczba gorących punktów wskazujących na pożary lasów w Amazonii spadła w styczniu o 33 proc. w stosunku do średniej odnotowanej w tym samym miesiącu w roku poprzednim. Aż o 61 proc. zmniejszyło się również wylesianie w brazylijskiej części Amazonii, co stanowi czwarty najniższy poziom w historii.
Czytaj więcej
Według danych opublikowanych przez rząd Brazylii, w grudniu 2022 roku wylesianie w brazylijskiej Amazonii było o 150 proc. wyższe niż w tym samym miesiącu rok wcześniej.
Jak wskazują dane satelitarne z systemu monitorowania DETER, w styczniu wylesieniu uległ tam obszar o powierzchni 167 kilometrów kwadratowych. W styczniu ubiegłego roku, gdy u władzy znajdował się Jair Bolsonaro, brazylijska część Amazonii straciła 430 kilometrów kwadratowych. Rządy prawicowego prezydenta były dla Puszczy Amazońskiej wyjątkowo tragiczne – w czasie jego prezydentury średnie roczne wylesianie wzrosło tam o 75 proc. w porównaniu z poprzednią dekadą.
To pierwsze miesięczne dane DETER od czasu objęcia przez Lulę urzędu prezydenta. Eksperci wyrażają zadowolenie, ostrzegają jednak, że jest zbyt wcześnie, aby mówić o długoterminowej tendencji. Jak podkreśla Daniel E Silva, specjalista ds. ochrony w brazylijskim oddziale organizacji WWF, część odnotowanego spadku może być wynikiem większego zachmurzenia w tym okresie. Warto też pamiętać, że największe wylesianie na tym terenie zwykle odnotowywano w porze suchej, rozpoczynającej się w czerwcu.
Czytaj więcej
Zniszczenia dużej części Amazonii, spowodowane między innymi wylesianiem i wypalaniem, są już na tyle poważne, że lasy mogą się już nigdy nie zregenerować - oceniają naukowcy i podkreślają, że aby rozwiązać problem, potrzebna jest współpraca na bardzo szeroką skalę.